Kawa i ciasteczko - wydaje się, że to duet nierozłączny. Mała czarna wcale nie musi jednak zaostrzać apetytu na szarlotkę, rogalika czy czekoladkę - wystarczy, że odpowiednio ją przyprawimy.

Przyprawa to słowo klucz, bo warto dodać do filiżanki ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej - czyli przyprawy, którą zwykle dodajemy do: mięs, pasztetów, dań rybnych czy pierników. Ten dodatek nie tylko podkręci smak, doda odrobinę pikanterii i korzennego aromatu, ale też pomoże w odchudzaniu. 

Gałka muszkatołowa pochodzi z Indonezji, Indii i Sri Lanki. Przypisuje się jej działanie:

  • regulujące pracę układu pokarmowego  
  • przeciwzapalne
  • przeciwgrzybicze
  • przeciwzakrzepowe
  • łagodzące: niestrawność, bóle reumatycznej i nudności

Hamuje też ochotę zarówno na słodycze, jak i słone przekąski.

Kawa i gałka muszkatołowa mają także właściwości antyoksydacyjne - co sprawią, że zwalczają wolne rodniki i opóźniają procesy starzenia się organizmu. Taki napój wspiera odporność i jest cenny w czasie przeziębienia, bo ma działanie przeciwbakteryjnie i przeciwbólowe.

Dawka energii i szczypta relaksu

Kawa z gałką muszkatołową, to z jednej strony kofeina - która pobudza, a z drugiej strony kojące nerwy, relaksujące i delikatnie uspokajające działanie przyprawy. To doskonałe połączenie o każdej porze dnia - poprawiające nastrój i wspomagające zdrowie, bo gałka jest też bogata w:

  • witaminy: A, C, z grupy B
  • wapń
  • cynk
  • magnez
  • żelazo
  • błonnik
  • kwas foliowy

Nie należy jednak przesadzać z ilością przyprawy - lepiej pamiętać, że wystarczy dosłownie jej szczypta. Nadmiar gałki muszkatołowej może skutkować zaburzeniami rytmu serca, a nawet halucynacjami.