Liderzy koalicji walczą o utrzymanie swoich dotychczasowych wiceszefów resortów - dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Kacper Wróblewski. Według zapowiedzi redukcja miała objąć około 20 procent wiceministrów.

Kiedy poznamy wszystkich wiceministrów?

Liczba wiceministrów miała zmniejszyć się o około 20 procent. Czy rzeczywiście tak się stanie? Premier zapowiedział dosyć jasno, jeśli chodzi o liczbę. Myślę, że to będzie bardziej przyszły tydzień niż ten - mówi nam rzecznik rządu Adam Szłapka. Warto podkreślić, że kwestia dotycząca wiceministrów miała rozstrzygnąć się jeszcze w tym tygodniu. Negocjacje w tej sprawie się przedłużają. Według informacji RMF FM nie wszyscy koalicjanci są chętni na redukcję swoich wiceministrów.

Temat wiceministrów będzie tak wyglądał, że liderzy poszczególnych partii będą się spotykali z szefami poszczególnych resortów, szczególnie tymi nowymi. Proszę dać im kilka dni, żeby się ogarnęli, jak to funkcjonuje wewnętrznie. Potem będziemy dyskutowali o liczbie wiceministrów, która realnie jest potrzebna i likwidowali takie sytuacje, gdzie np. jedno ugrupowanie ma w jednym resorcie po 2 czy 3 wiceministrów. Po tych dyskusjach będą wnioski do pana premiera. Ostatecznym decydentem w tej sprawie jest szef rządu. Jeżeli coś ma iść do przodu, to czy to będzie 30 osób czy 15, to ludzie nie są zainteresowani dyskusją na temat "ilu będzie wiceministrów?" Ludzie są zainteresowani tym, żeby to wszystko poszło do przodu. Polska się nie wywróci jak będzie jeden podsekretarz więcej, ale też nie pójdzie do nieba, jak będzie o jednego mniej - tak jeszcze w ubiegłym tygodniu mówił lider Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. 

Dariusz Wieczorek potwierdza, że rozmowy liderów z szefami resortów trwają. Tak rzeczywiście jest. Widziałem kalendarz marszałka Czarzastego i te spotkania prowadzi. Jeśli chodzi o efekty, to zobaczymy - mówi Dariusz Wieczorek z Lewicy.

Kwestia wiceministrów może być kolejną kością niezgody w koalicji. Mimo że Donald Tusk w trakcie rekonstrukcji apelował do koalicjantów o zamknięcie wszelkich sporów, to konfliktów nie brakuje. To pokłosie m.in. ostatnich słów marszałka Sejmu Szymona Hołowni, dotyczących "zamachu stanu" czy zapowiedzi premiera, dotyczących ewentualnych dymisji członków rządu, którzy nie dostosują się do rządowej dyscypliny w sprawie głosowań w Sejmie.