Kolejny skandal z udziałem Grzegorza Brauna. Kandydat na prezydenta zerwał unijną flagę, a następnie wytarł o nią buty. Na koniec spalił ja przed pomnikiem przy kopalni "Wujek".
Do zdarzenia doszło w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach. Braun miał się tam udać z "interwencją poselską w sprawie likwidacji polskiego górnictwa".
"Tu jest Polska nie Bruksela!" - napisał kandydat na prezydenta pod filmem, który umieścił na platformie X.
Na nagraniu widać, jak Braun ściąga flagę. Chwilę później chce z nią wyjść z budynku. Kiedy pracownicy ministerstwa zwrócili się do niego, żeby zostawił flagę, odpowiedział: "Dziecko, zlituj się nad sobą. Jak ty się nie wstydzisz? Ludzie - bój się Boga".
W pewnym momencie Braun rzuca flagę na ziemię.
Nie ma czegoś takiego. Nie ma takiego państwa. Chwała Bogu nie ma jeszcze takiego państwa, więc nie będziemy w Polsce, w polskim ministerstwie eksponować znaków wrogich nam organizacji, które chwała Bogu nie mają statutu państwowego. Tego typu emblematy nie są otoczone żadną ochroną prawną na terenie Polski - mówi kandydat na prezydenta.
Chwilę później Braun nadepnął na flagę i wytarł o nią buty.