Gwałtowna burza w niedzielę nad ranem spowodowała zniszczenia w rejonie miast Rimini i Cervia na wybrzeżu we włoskim regionie Emilia-Romania. Ulice zamieniły się w potoki, zalane są tunele. Trwa usuwanie szkód na plażach nad Adriatykiem, gdzie przebywają dziesiątki tysięcy turystów.

W niedzielę nad ranem mieszkańców i turystów wypoczywających w regionie Emilia-Romania obudziły gwałtowne wyładowania atmosferyczne. 

Porywisty wiatr z gradobiciem i ulewami uderzył w pas wybrzeża między Rawenną a Rimini, gdzie - jak podają lokalne media - spadło ponad 70 mm deszczu. 

Wiatr osiągał prędkość około 120 km/godz.

Zalane ulice i tunele

W wyniku intensywnych opadów i silnego wiatru, ulice zamieniły się w potoki, a tunele zostały zalane. 

"Zalane są piwnice i tunele, przewróconych jest wiele drzew" - relacjonują świadkowie. Sytuacja jest szczególnie trudna w rejonie miast Rimini i Cervia, gdzie burza spowodowała najwięcej szkód.

Władze miasta Rimini natychmiast uruchomiły sztab kryzysowy. 

Trwa usuwanie szkód na plażach, gdzie przebywają dziesiątki tysięcy turystów. 

Duże zniszczenia zanotowano na terenach rekreacyjnych, a służby porządkowe i ratownicze pracują nieprzerwanie, by przywrócić normalne funkcjonowanie miasta.

Burza zaskoczyła zarówno mieszkańców, jak i turystów, którzy licznie odwiedzają włoskie wybrzeże w sezonie letnim. 

Usuwanie szkód potrwa jeszcze wiele godzin, a lokalne władze apelują o ostrożność i unikanie zalanych terenów.