Wielkanoc – jak i każde inne święta - kojarzą się z czasem radości, spędzonym wspólnie z rodziną na rozmowach przy syto zastawionym stole. Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego, radzą jak i co jeść, by z tych świątecznych dni pozostały tylko dobre wspomnienia.

Już wiele dni przed świętami dokładnie planujemy co podamy na pierwszy i drugi dzień świąt - pieczone mięsa, śledzie, mnóstwo sałatek z majonezem i jajek - też z majonezem. Bigos? Dlaczego nie. Najczęściej tłumaczymy się tym, że na co dzień nie mamy czasu na takie świąteczne dania i odrobina obżarstwa nam nie zaszkodzi. 

A jednak, nawet krótkotrwałe przejadanie się tłustymi potrawami może źle wpłynąć na nasze samopoczucie. Szczególnie, gdy dotyczy to osób z chorobami przewlekłymi. 

Oto kilka podpowiedzi, dr Agaty Sławin specjalisty medycyny rodzinnej, jak przeżyć w zdrowiu wielkanocny czas:

1. Dokładnie zaplanuj co przygotujesz na stół i niczego więcej nie kupuj. Jedź mniejsze porcje i nie zapominaj do posiłków dodać warzyw. 

2. Gotuj lżej. Jeśli samodzielnie przygotowujesz świąteczne potrawy, użyj jogurtu zamiast śmietany, wybierz zdrowszą odmianę mąki, cukru, majonezu, użyj chudych mięs, a zamiast ciężkiej sałatki, zrób lekką surówkę. Jeśli masz dość czasu, zrób ciasta samodzielnie, używając zdrowszych, pewnych składników. Ale przede wszystkim ugotuj i przygotuj mniej niż w poprzednich latach - przecież wszyscy wiemy, jak dużo jedzenia zawsze zostaje i się marnuje...

3. Jedz wolniej. Po kilku kęsach zrób przerwę, daj szansę organizmowi na spokojne trawienie, a współbiesiadnikom na rozmowę.

4. Alkoholu używaj z umiarem. Jest bardzo kaloryczny, dodatkowo zwiększa apetyt, a połączony z tłustymi potrawami może sprowokować ostre zapalenie trzustki lub woreczka żółciowego. A komu się marzą święta w szpitalu?!

5. Odejdź czasem od stołu (im częściej, tym lepiej). Ruch w dowolnej formie jest niezbędny. Jeśli pogoda nie sprzyja długim spacerom, pobaw się z dziećmi, wnukami, domowym zwierzakiem.

6. Schowaj pilota od telewizora. A już na pewno nie włączaj telewizora podczas posiłków - oglądając filmy, zjesz więcej, ruszysz się mniej i nie poświęcisz bliskim czasu, którego tak nam brakuje na co dzień.

7. Nie namawiaj do jedzenia: "Bo tyle jeszcze zostało i kto to zje?!" Sam też nie daj się namówić. Oszczędzanie przez upychanie zapasów w żołądku nikomu się nie opłaca.

8. Pamiętaj o uchodźcach z Ukrainy, którzy przebywają w naszej okolicy. Sprawdź, jak podzielić się z nimi naszymi świątecznymi specjałami. 

9. Przygotowałeś za dużo potraw - to, co można, przechowaj w postaci zamrożonej lub przetwórz. A najlepiej podziel się - dowiedz się, gdzie w najbliższej okolicy jest ośrodek pomocy potrzebującym i wybierz się tam na spacer, zabierając jedzenie, którego znowu, mimo corocznych obietnic, zrobiłaś/zrobiłeś za dużo.

10. Nie daj się nabrać - reklamy przekonują nas, że jeśli zażyjemy cudowny środek na trawienie, zgagę, wzdęcia, zaparcie i inne takie dolegliwości, to żadne obżarstwo nam niestraszne, a my pozostaniemy szczupli i zdrowi. Pamiętajmy, że wiele z tych preparatów jest sporządzonych na bazie różnych ziół, które tworzą niekorzystne połączenia w naszym organizmie z lekami na: nadciśnienie, serce, cukrzycę czy też zmienia skuteczność leków wpływających na krzepliwość krwi. Zioła są zdrowe, ale nie każdy może korzystać ze wszystkich! Poza tym większość z tych preparatów to suplementy diety, co oznacza, że nie podlegają tak restrykcyjnym przepisom farmaceutycznym jak lekarstwa i nie możemy być pewni, że skład podany na opakowaniu odzwierciedla rzeczywistą zawartość składnika w pojedynczej tabletce czy kapsułce.

Jednym słowem: umiar i rozsądek doprawione kilkoma solidnymi porcjami ruchu to sprawdzony przepis na ZDROWE Święta Wielkanocne.