Policja zatrzymała 49-letniego mieszkańca Katowic, który w sobotę nad ranem zniszczył szklane drzwi i witrynę siedziby Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego - poinformowała po południu katowicka policja. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia za zniszczenie mienia.

W sobotę po godzinie 5.30 policja w Katowicach dostała zgłoszenie o incydencie na terenie Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Powstańców.

Mężczyzna wtargnął na teren pogotowia i zniszczył szklane drzwi oraz witrynę stacji. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Byli tam też oczywiście ratownicy. Zatrzymany został 49-letni mieszkaniec Katowic - powiedział oficer prasowy sierż. szt. Dominik Michalik z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Sprawca przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. 

Na ten moment nie ma informacji, czy mężczyzna był pod wpływem substancji psychoaktywnych.

Jak przekazał oficer prasowy, w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń, doszło jednak do znaczących zniszczeń mienia. Jeśli czyn zostanie zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 288 Kodeksu karnego, sprawcy może grozić kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

Sprawa jest w toku, a policja prowadzi dalsze czynności wyjaśniające okoliczności incydentu.

Ratownicy medyczni i policjanci od pewnego czasu obserwują dużą liczbę przypadków agresji wobec pracowników służb ratunkowych. Przypominają, że nie tylko policjanci, ale również wykonujący swoje obowiązki ratownicy medyczni korzystają z takiej ochrony prawnej, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.