Całkowita liczba mieszków włosowych obecnych w skórze człowieka wynosi około 5 milionów. Włosy pokrywają całe ciało z wyjątkiem dłoni, podeszew i warg. W zależności od lokalizacji różnią się między sobą grubością łodyg, czasem trwania faz rozwojowych oraz gęstością.
W wyniku ewolucji znaczenie fizjologiczne włosów dla człowieka zostało ograniczone do minimum. Pełnią funkcję receptora odbierającego delikatny dotyk oraz funkcję izolacyjną i ochronną, która ma niewielkie znaczenie. Pomimo ograniczenia roli biologicznej, włosy w dalszym ciągu są niezwykle ważne dla ludzi przede wszystkim ze względów estetycznych.
Każdy chce mieć piękne, gęste, grube i lśniące włosy. Nie tylko kobiety, ale także mężczyźni doświadczają ogromnego stresu, kiedy wygląd fryzury nie spełnia ich oczekiwań. Wśród pacjentów cierpiących na dysmorfofobię, czyli przesadne zaabsorbowanie nieistniejącym lub niewielkim defektem ciała, włosy znajdują się na drugim miejscu, jako przyczyna dolegliwości. Pomimo marginalnej roli fizjologicznej, ale ogromnego znaczenia emocjonalnego i estetycznego włosów, prowadzone są badania naukowe, których celem jest poznanie mechanizmów decydujących o ich wzroście i własnościach.
Czynniki genetyczne determinują w pierwszej kolejności cechy morfologiczne włosów i tak np. u blondynów liczba włosów w obrębie skóry owłosionej głowy wynosi średnio około 130 000, u ciemnowłosych około 110 000, a u rudych 90 000. Gęstość włosów na głowie zależy od wieku, największa jest u niemowląt i wynosi 500-700/cm2 , a u dorosłych około 170 - 300/cm2. Tempo wzrostu jest większe u mężczyzn niż u kobiet, ponadto zmienia się w zależności od wieku, okolicy ciała, pory roku i dnia.
Aktywność mieszka włosowego zależy w pierwszej kolejności od hormonów. Na jego stan mają wpływ również: stres, infekcje, nieodpowiednia dieta czy leki przyjmowane z powodu różnych chorób. Niewątpliwie bardzo istotnymi elementami decydującymi o stanie włosów są także środki kosmetyczne używane do ich pielęgnacji, słońce, zanieczyszczenie powietrza, klimatyzacja, itp.
To czy włosy są grube i gęste zależy od wielu czynników, przy czym na niektóre mamy wpływ, a inne są niezależne od nas, gdyż na przykład cech genetycznych nie można zmienić.
Każdej doby tracimy około 100-200 włosów, w okresie jesiennym i wiosennym ta ilość może być większa. Na początku należy wykonać badania podstawowe, tzn.: morfologię, poziom żelaza, elektrolitów, lipidogram, CRP. Ponadto trzeba zrobić badania przesiewowe w kierunku ewentualnych chorób autoimmunologicznych. Oczywiście należy wziąć pod uwagę aktualny stan zdrowia, zastanowić się, czy leki przyjmowane z różnych powodów nie mają wpływu na kondycję włosów i najważniejsze określić, jaki jest stopień narażenia na stres. Stresem są nie tylko czynniki emocjonalne ale także zmęczenie, chroniczne niewyspanie oraz niezdrowy tryb życia.
W momencie, kiedy pacjent zgłasza się do lekarza z problemem wypadania włosów, po wykluczeniu ognisk zapalnych, chorób systemowych, leków, w pierwszej kolejności oznacza się hormony tarczycy, dlatego że ich rola w regulacji wzrostu włosów jest bardzo dobrze udokumentowana obserwacjami klinicznymi.
Diagnostyka hormonalna chorób włosów nie jest łatwa i wymaga precyzji, skrupulatności aby pacjentów nie narażać na niepotrzebne badania, a z drugiej strony aby czegoś nie przeoczyć. Ponadto w przypadku pacjentów, którzy mają problemem z włosami, najważniejsza jest dobra współpraca z lekarzem.