Po wakacjach, pełnych słońca i aktywności na świeżym powietrzu, warto poświęcić chwilę na samobadanie skóry. Duża ekspozycja na promieniowanie UV i brak odpowiedniej ochrony to zwiększone ryzyko rozwoju nowotworów skóry.
Regularne samobadanie pozwala na wczesne wykrycie niepokojących zmian, takich jak nowe lub zmieniające się znamiona, plamy czy guzki. Dlatego tak ważne jest, aby po powrocie z wakacji - gdy zmniejszy się nasza opalenizna - dokładnie obejrzeć swoją skórę i w razie potrzeby skonsultować się z dermatologiem.
Według ekspertów, należy zwracać szczególną uwagę na wszystkie znamiona, które cechuje:
- asymetria,
- nieregularne, poszarpane granice,
- posiadają więcej niż jeden kolor,
- ich średnica uległa powiększeniu (szczególnie, gdy przekroczyła 6 mm).
Pojawienie się zmiany w obrębie znamienia, np. wypukłości, zmiany kształtu, czy wystąpienie stanu zapalnego w jego okolicy powinny stanowić sygnał, że koniecznie trzeba je przebadać w gabinecie dermatologa. Ma on sprzęt (taki jak wideodermatoskop) i wiedzę pomagającą w pełnej diagnozie znamion, zaburzeń pigmentacyjnych i innych niepokojących zmian skórnych. U zdrowej osoby takie badanie powinno wykonywać się raz do roku - podkreśla dermatolog Kamila Białek-Galas.
Ku przestrodze, warto przytoczyć przypadek mieszkanki Nowego Jorku Gibson Miller, która chorowała na raka skóry. A wszystko zaczęło się od znamienia przypominającego niepozornego pryszcza.
Plamka pojawiła się tuż pod jej lewym okiem i nie znikała przez rok. Wtedy kobiety postanowiła udać się do lekarza.
Biopsja plamy na jej twarzy wykazała, że ma raka podstawnokomórkowego w stadium 1. Musiała zachować szczególną ostrożność, ponieważ rak skóry znajdował się blisko oka. Przeszła udaną operację usunięcia zmiany nowotworowej.
Dziś mieszkanka Nowego Jorku chce szerzyć świadomość na temat tego, jak i dlaczego ludzie powinni dbać o swoją skórę. Moje hasło brzmi: krem z filtrem jest seksowny. Każdy musi go używać, bez względu na to, co robi na słońcu - apeluje.
Miller podkreśliła również, jak ważne jest dokładne zbadanie skóry całego ciała pod kątem ewentualnych zmian nowotworowych. Ponieważ jestem teraz w grupie ryzyka, badam się dwa razy w roku (...) Każdy powinien raz w roku przejść pełne badanie skóry ciała - podkreśliła.