Jak się okazuje, zegar biologiczny może mieć większe znaczenie, niż nam się wydaje. Brytyjscy naukowcy twierdzą, że rany, które pojawiają się w dzień, goją się szybciej niż te, których nabawiamy się w nocy.

Zdjęcie ilustracyjne /Michał Walczak /PAP

Chodzi dokładnie o rany, które powstają w wyniku oparzeń. Jak stwierdzili brytyjscy naukowcy, średni czas gojenia rany, która powstała w dzień, to 17 dni, a rany nocnej, aż 28 dni. Badanie przeprowadzili naukowcy z MRC Laboratory of Molecular Biology. Poddali oni obserwacji 118 pacjentów, którzy byli leczeni w szpitalu.

Zdaniem naukowców, ta różnica wynika z działania fibroblastów. Są to komórki, które w razie wystąpienia urazu, odpowiadają za jak najszybsze zagojenie się rany. Według nich, komórki dobrze działają w dzień, a tracą większość swoich zdolności w nocy.

Tę różnicę wyjaśnia jeden z autorów badania. To jest jak bieg na 100 metrów. Sprinter w blokach, gotowy do startu, zawsze wyprzedzi kogoś, kto dopiero wszedł na start - mówi BBC dr John O-Neill.

Wyniki tych badań to nie tylko ciekawostka, ale może zostać wykorzystana przez lekarzy do szybszego gojenia się ran pooparzeniowych. Niektóre leki takie jak kortyzol, mogą "zresetować" zegar biologiczny i dzięki swoim właściwościom mogą zmobilizować organizm i fibroblasty do szybszego gojenia oparzeń.

źródło: BBC
(ag)