Lekarze zdiagnozowali u Céline Dion nieuleczalną chorobę. Z tego powodu piosenkarka poinformowała swoich fanów o odwołaniu serii koncertów w Europie.
Teraz ujawnia, że to zespół sztywnego człowieka, inaczej zespół Moerscha-Woltmanna - bardzo rzadkie zaburzenie o podłożu neurologicznym.
Niedawno zostałam zdiagnozowana. Cierpię na niezwykle rzadką chorobę stiff person syndrome, który dotyka jedną na milion osób. Wciąż poznajemy to schorzenie i teraz wiemy, że to ona powodowała moje ciężkie skurcze mięśniowe. Niestety mają one wpływ na moje życie, sprawiają, że czasem mam problemy z poruszaniem się, nie pozwalają mi na śpiewanie - napisała Céline Dion na Instagramie
Zespół sztywnego człowieka (zespół Moerscha-Woltmanna) jest bardzo rzadkim schorzeniem neurologicznym. Dotyka 1-9 osób na 1000 000, najczęściej wykrywany jest u kobiet i osób, które zmagają się z chorobami autoimmunologicznymi.
- Ból i sztywność w okolicach kręgosłupa, a także na kończynach
- Trudności w poruszaniu się: samodzielnym chodzeniu i schylaniu się
- Sztywności towarzyszą napadowe, bolesne skurcze mięśni, które zwiększają ryzyko upadków
- Asymetria ciała
Sztywność jest potęgowana przez nawracające skurcze mięśniowe przypominające drgawki i zrywania. Mogą się one okresowo pojawiać w jednej części ciała.
Pacjenci z ciężkim przebiegiem choroby są uzależnieni od pomocy innych osób i muszą używać wózka inwalidzkiego.
Osobom z zespołem sztywności uogólnionej może towarzyszyć pseudoagorafobia, czyli strach przed przebywaniem w otwartej przestrzeni, co prowadzi często do samoizolacji.
Zespół sztywności uogólnionej jest chorobą nieuleczalną. W celu łagodzenia sztywności, skurczy mięśni oraz lęków, stosuje się farmakoterapię. Wraz z postępem choroby, pacjentowi zwiększa się dawki przyjmowanych leków.
Sztywność i skurcze mięśniowe łagodzi się również przez fizykoterapię oraz rehablitację ruchową.
Źródło: neuropsychologia.org