Z badań przeprowadzonych w 2024 r. wynika, że na otyłość choruje co czwarta dorosła osoba w Polsce. Światowa Organizacja Zdrowia określa, że w 2030 roku na całym świecie będzie aż 600 mln osób z problemem otyłości.
Co może prowadzić do otyłości? Lista jest długa:
- mniejsza aktywność fizyczna,
- dłuższy czas pracy,
- szybsze tempo życia,
- nieregularne spożywanie posiłków,
- wysoka kaloryczność potraw - w tym nadmierne spożycie węglowodanów, zwłaszcza prostych i wysoko przetworzonych produktów,
- chroniczny stres,
- zaburzenia snu,
- geny.
A na samym końcu jest efekt - choroba o bardzo wysokim ryzyku powikłań. W tym najgroźniejszych, do których zaliczamy problemy kardiometaboliczne, a należą do nich: choroby układu sercowo-naczyniowego, udar, cukrzyca, insulinooporność czy niealkoholowe stłuszczenie wątroby.
Od paru lat stała się ciężką przewlekłą chorobą cywilizacyjną z tendencją do nawrotów - bo teraz już uważa się, że nie powinniśmy mówić o efekcie jo-jo, a niestety o nawrocie choroby - mówi dla portalu Twoje Zdrowie RMF24, lek. Jaromira Iwolska-Sokołowska, kier. Oddziału Dziennego Psychoterapii Szpitala MSWiA w Krakowie.
W dzisiejszym świecie, jedzenie ma nie tylko funkcję zaspokojenia głodu - a przynajmniej coraz rzadziej jemy, aby zaspokoić głód. Raczej chcemy zaspokoić nasz apetyt. Jedzenie ma obecnie wiele różnych dodatkowych funkcji, może: "ukoić" nasze emocje, zredukować stres, wyrazić nasze uczucie - jako nośnik emocji, szybko odtworzyć zapasy energetyczne mózgu, uwolnić hormony szczęścia - dodaje psychiatra.
Jeżeli jednak nie jest to jedzenie, a objadanie się bez kontroli - może prowadzić do:
- stanów zapalnych,
- zaburzeń w wydzielaniu substancji regulujących ośrodek głodu i sytości, zaburzeń równowagi hormonalnej,
- zaburzeń mikrobioty jelitowej,
- zaburzeń rytmu snu i czuwania,
- chorób neurodegeneracyjnych,
- chorób psychicznych,
- powikłań kardiologicznych i metabolicznych.
To, co widzimy: objadanie się, lenistwo - to nierzadko wierzchołek góry lodowej, a prawdziwe problemy ukryte są głębiej.
Do rozwoju choroby mogą przyczynić się: zaburzenia hormonalne, predyspozycje genetyczne, a także niektóre leki. Podłoże może być też psychologiczne, np. depresja, zaburzenia snu, niska samoocena lub niewłaściwe nawyki żywieniowe, niewystarczająca aktywność fizyczna, przejadanie się oraz przewlekły stres.
Pacjenci poszukują zrozumienia, ale sami też muszą zrozumieć, jaka jest przyczyna choroby, a nawet chorób - do których prowadzi otyłość.
Zdanie "proszę schudnąć" to zaczniemy leczyć "bezdech senny" czy "chory kręgosłup" - niespecjalnie dobrze działa na pacjenta i czasem na jego "wewnętrznego krytyka", a na pewno nie działa motywująco - wyjaśnia psychiatra ze Szpitala MSWiA w Krakowie.
Kluczem jest indywidualne podejście do pacjenta i wybór odpowiedniej metody leczenia:
- modyfikacja stylu życia,
- odpowiednia terapia żywieniowa,
- zwiększenie aktywności fizycznej,
- modyfikacja zachowań zdrowotnych,
- leczenie farmakologiczne otyłości oraz jej powikłań,
- leczenie chirurgiczne otyłości.
Pacjent musi przyjąć do wiadomości, że to nadmierna masa ciała jest główną przyczyną problemów ze zdrowiem i gorszego samopoczucia.
Szczególnie ważne są: zaufanie, pomoc psychologiczna i psychiatryczna - bo takie osoby często czują się bezradne w tej sytuacji i same nie potrafią znaleźć z niej wyjścia.