Święto Zakochanych to popularny okres na zaręczyny, podczas których tradycyjnie pada się na kolana przed wybranką. Jak klękać, żeby nie nabawić się urazu? – podpowiada ortopeda.
Gwałtowne padanie na kolana jest niebezpieczne i może doprowadzić nawet do złamania rzepki - ostrzega lek. Karolina Stępień, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu .
Niekiedy konsekwencje takiego urazu - upadku na kolana na twardą powierzchnię czy uderzenie w tę okolicę - nie wiążą się z konsekwencjami bezpośrednio po zdarzeniu, oprócz miejscowego obrzęku i siniaka. W niektórych przypadkach energia uderzenia kumuluje się w chrząstce wewnątrz kolana i silny stres mechaniczny w tej delikatnej strukturze może objawić się jej odwarstwieniem dopiero po latach od urazu.
Klękanie nie jest fizjologiczną pozycją: jeśli będzie długotrwałe, wówczas okolice kolan mogą zostać przeciążone. Zwykle krótkotrwałe przeciążenia, jak dzień pracy w ogródku czy zmywanie podłóg, nie wiążą się z groźnymi konsekwencjami. Niemniej, jeśli klękamy - lepiej to czynić na oba kolana, by ciężar ciała rozłożył się równomiernie. Unikamy wówczas niekorzystnej pozycji bioder czy kręgosłupa. Do przeciążenia kolan może dojść w wyniku długotrwałego klęczenia np. podczas uroczystości.
Klękanie nie jest wskazane dla osób, które przeszły zabiegi bezpośrednio w przedniej części kolana np. w obrębie guzowatości kości piszczelowej. Przeszkody zwykle nie stanowi przebyta protezoplastyka kolana.
Jeśli wykonujemy na klęczkach pracę, której na co dzień nie praktykujemy, warto chronić kolana, podkładając amortyzator (podkładkę) - mówi lek. K. Stępień. Niekiedy konsultujemy pacjentów, którzy podejmują się jednorazowej, długotrwałej aktywności na kolanach, np. pielenia w ogródku czy naprawy w domu, która prowadzi do ucisku i zapalenia w okolicy tkanki podskórnej i ciała Hoffy: to swego rodzaju "poduszeczka" tłuszczowa mieszcząca się z przodu kolana.
Jeśli klękamy, to najlepiej utrzymywać kąt prosty zgięcia kolana. Przewlekłe głębokie zgięcie (i np. podparcie pośladków na stopach) nie jest pozycją dobrą dla kolan. W tym ustawieniu zbyt mocno uciskane są tylne rogi łąkotek bocznej i przyśrodkowej, co może wywoływać przewlekłe uszkodzenia i przeciążenia tych struktur. Ekspertka dodaje, że to problem odnotowywany w literaturze naukowej w kontekście kultur azjatyckich, gdzie uszkodzeń tych jest zdecydowanie więcej, ponieważ ludzie dużo czasu spędzają w tej pozycji.
Gdy pacjenci pojawiają się w gabinecie ortopedy zgłaszając problemy z kolanami, najczęściej skarżą się na ból.
Jest wiele rodzajów dolegliwości bólowych kolana: pacjenci mówią, że boli albo z przodu, albo po wewnętrznej stronie, niekiedy z boku. Niektórzy pacjenci jako ból rozumieją to, że odczuwają "wypełnienie" w kolanie, ból pojawia się np. tylko po aktywności, a nie występuje w spoczynku. Niektórych pacjentów kolana bolą np. tylko przy chodzeniu po schodach lub klękaniu - mówi lek. Karolina Stępień. Bólowi mogą towarzyszyć inne symptomy, określane przez pacjentów "chrupaniem", "przeskakiwaniem" w stawie, "strzelaniem" w kolanie. Niekiedy pojawia się ograniczenie zakresu ruchomości lub uczucie, że "coś się w kolanie blokuje". Zdarzają się też obrzęki kolan o różnym nasileniu.
Ból z przodu kolana - często przy zginaniu, klękaniu - najczęściej występuje w wyniku problemów stawu rzepkowo-udowego - zarówno funkcjonalnych, gdy tor ruchu rzepki jest z jakiegoś powodu zaburzony, jak i mechanicznych, gdy dochodzi do uszkodzenia powierzchni chrzęstnych w tej okolicy w rozwoju choroby zwyrodnieniowej (chondromalacji). Ból może być efektem niekorzystnej budowy anatomicznej stawu rzepkowo-udowego, przebytych zwichnięć rzepki, jej przewlekłej niestabilności i wcześniejszych urazów tej okolicy.
Problemem w tej okolicy bywa przerośnięty fałd błony maziowej, który umiejscawia się z przodu kolana i wklinowuje się, przeszkadzając w normalnej aktywności. Zdarza się też zwyrodnienie przyczepów ścięgna mięśnia czworogłowego do rzepki lub więzadła rzepki (tzw. "kolano skoczka"), co pacjenci odbierają jako ból z przodu kolana. Z kolei u dzieci i młodzieży między 10 a 14 rokiem życia, szczególnie u aktywnych chłopców, występuje choroba Osgood-Schlattera, polegająca na miejscowym zaburzeniu przekształcania się chrząstki wzrostowej w okolicy guzowatości kości piszczelowej. Ten problem po zakończeniu dojrzewania znika.
Czasem pacjenci skarżą się na "wodę w kolanie". W rzeczywistości jest to wysięk lub krwiak, który z punktu widzenia ortopedy jest niepokojącym objawem. Świadczy o tym, że doszło do ostrego uszkodzenia w kolanie: przerwania struktur wewnątrz kolana czy złamania śródstawowego, jeśli pojawia się po urazie, albo jest objawem postępującej choroby zwyrodnieniowej, jeśli pojawia się bez uchwytnej przyczyny.
Każdy ból kolana wymaga konsultacji specjalisty, nie można lekceważyć dolegliwości - mówi lek. Karolina Stępień. Być może doktor uzna to za coś niegroźnego i problem zostanie szybko rozwiązany, niekiedy może wyciszy się samoistnie. Jednak większość dolegliwości wymaga jakiejś interwencji. Im wcześniej pacjent trafi do specjalisty, tym lepiej - wówczas daje sobie szansę na zastosowanie mniej inwazyjnej metody leczenia.
W dużej części przypadków wystarczająca będzie fizjoterapia, a potem ćwiczenia wykonywane regularnie samodzielnie w domu. Niemniej jednak część schorzeń będzie wymagała interwencji operacyjnej.