Pływanie z otwartymi oczami - czy to bezpieczne? Okulistka odpowiada

Nasze oczy narażone są na szkodliwe promieniowanie słoneczne oraz wpływ wody. Dlatego, niezależnie od tego, czy wypoczywamy w górach, czy nad morzem, musimy pamiętać o ich ochronie.

Siatkówka oka u osób o jasnej karnacji zawiera mniej barwnika, co sprawia, że jest mniej odporna na intensywne słońce, a tym samym bardziej podatna na uszkodzenia przez promieniowanie słoneczne. Stopień uszkodzeń zależy od dawki, czasu ekspozycji oraz wieku - im starsi jesteśmy, tym większe ryzyko uszkodzeń. Dlatego, aby zachować dobry wzrok przez długie lata, powinniśmy chronić oczy przed nadmiernym światłem. Szczególnie powinniśmy o tym pamiętać podczas urlopu w ciepłych krajach lub pracy na zewnątrz podczas upałów - apeluje okulistka Justyna Krowicka.

Podstawową ochroną oczu latem są okulary przeciwsłoneczne. Dobre okulary powinny mieć szkła z filtrem UV 400, który blokuje szkodliwe promieniowanie, zwłaszcza w zakresie światła niebieskiego. Odpowiednie okulary powinny być także wyposażone w powłoki utwardzające, które zwiększają ich odporność na zarysowania i uszkodzenia. Aby zmniejszyć zmęczenie oczu, warto wybierać okulary z filtrem polaryzacyjnym, który redukuje odblaski. Ponadto, powinny być wykonane z wysokiej jakości materiałów, dopasowane do kształtu twarzy, nie zsuwające się i nie uciskające głowy. Muszą dobrze chronić oczy, także z boków - zaznacza okulistka.

Aby mieć pewność, że okulary przeciwsłoneczne skutecznie chronią nasz wzrok i nie szkodzą oczom, warto kupować je w salonie optycznym, po konsultacji z doświadczonym konsultantem. 

Ochrona oczu jest także ważna podczas pływania. Niektóre osoby potrafią pływać z otwartymi oczami. Ta umiejętność uzależnione jest od indywidualnych czynników, takich jak: stopień wrażliwości oczu, doświadczeń i przyzwyczajeń (osoby, które spędzają dużo czasu w wodzie, szczególnie od najmłodszych lat, mogą być bardziej przyzwyczajeni do otwierania oczu pod wodą a ich oczy być bardziej tolerancyjne na kontakt z wodą), poziom strachu (ten może wiązać się z wcześniejszymi doświadczeniami), czy w końcu miejsce, w którym pływamy - wymienia specjalistka.

Mimo wszystko - niezależnie od tego, czy pływamy w naturalnych zbiornikach wodnych, czy w basenach z chlorowaną wodą - warto jednak zawsze używać okularów i masek do pływania. Dlaczego?

Jak tłumaczy nasza ekspertka, wiele wód stojących zawiera sinice. Kąpanie w wodzie zanieczyszczonej sinicami może być przyczyną zapalenia spojówek czy rogówki, ich leczenie może być skomplikowane, co więcej mogą trwale uszkodzić wzrok. Sinice są niebezpieczne przede wszystkim dla małych dzieci, osób starszych, kobiet w ciąży, alergików czy osób korzystających z soczewek kontaktowych.

W przypadku basenów analiza wody, jaka się w nich znajduje, pokazuje, że może znajdować się tam mocz, a ten w połączeniu z chlorem i nieodpowiednim pH wody również może negatywnie wpływać na oczy, w tym ich zaczerwienienie i podrażnienie.

Także pływanie w morzu wiąże się z ryzykiem. W trakcie pływania do oka może dostać się ciało obce, takie jak ziarnka piasku (nie należy wówczas przecierać oczu, ponieważ nawet małe ziarnko może spowodować bolesne zranienie oka), zanieczyszczenia oraz bakterie.

Krowicka, dodaje, że zapalenie spojówek, gdy jest wcześnie zdiagnozowane, zazwyczaj jest łatwe do wyleczenia, w przeciwieństwie do zapaleń rogówki, które mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia wzroku i są trudniejsze do leczenia.

Po wyjściu z wody najlepiej jest od razu zakroplić oczy sztucznymi łzami bez konserwantów.

Podczas letnich upałów warto wyrobić sobie nawyk regularnego nawilżania oczu, ponieważ wysokie temperatury mogą powodować, że oczy nie produkują wystarczającej ilości łez lub ich skład nie jest odpowiedni, aby odpowiednio nawilżać oko. Łzy odgrywają bardzo ważną rolę: nawilżają i chronią przed infekcjami oraz mikrourazami - wyjaśnia okulistka.