Rozbudowę sieci Centrów Zdrowia Psychicznego planują w przyszłym roku Biuro do spraw Pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i Ministerstwo Zdrowia. Chodzi o miejsca, w których osoby z problemami psychicznymi mogą otrzymać kompleksową pomoc. Na razie w ramach pilotażu w całej Polsce działają 33 takie punkty.

Każde Centrum ma swój punkt zgłoszeniowy, który pracuje przez dziesięć godzin dziennie. Tam pacjent musi zostać przyjęty od razu bez wcześniejszego umawiania się, stania w kolejce. Podczas rozmowy ze specjalistą ustalany jest plan pomocy. W pilnych przypadkach musi ona ruszyć nie póżniej niż w ciągu 72 godzin a często rusza od razu. Wprost z punktu pacjent trafia na konsultację z psychiatrą. 

Najnowsze zapowiedzi wskazują, że jest szansa na złagodzenie w przygotowywanej ustawie zapisów dotyczących możliwości wejścia do sieci Centrów Zdrowia Psychicznego. Zniesiony ma być obowiązek posiadania własnego oddziału psychiatrycznego tak, aby konkretny punkt mógł korzystać z oddziału w innej placówce - tłumaczy w rozmowie z RMF FM profesor Jacek Wciórka, przewodniczący Rady do spraw Zdrowia Psychicznego przy Ministerstwie Zdrowia, wieloletni pracownik Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Zdaniem specjalistów, już teraz jest wiele sygnałów zapowiadających, że potrzeby będą bardzo duże. Wpływ na to ma oczywiście pandemia koronawirusa. Utrata pracy, narosłe konflikty rodzinne i środowiskowe, często po burzliwych czasach przychodzi fala kryzysów lękowych i depresyjnych, musimy być na to przygotowani - dodaje profesor Jacek Wciórka w rozmowie z naszym reporterem. Plan przedstawiony przez Biuro do spraw Pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego zakłada, że do końca 2027 roku Centrum Zdrowia Psychicznego działać będzie w każdym powiecie w Polsce. Obecnie funkcjonuje w co dziesiątym.

Mniejsze powiaty, zachód Polski

Dwa województwa (wielkopolskie i kujawsko-pomorskie) zaprezentowały plan stworzenia na swoim terenie sieci Centrów. Lekarzom zależy, aby nowe punkty powstawały przede wszystkim w regionach, gdzie Centrów Zdrowia Psychicznego obecnie jest najmniej, tym razem w mniejszych powiatach, a nie w dużych miastach, między innymi w województwach opolskim i wielkopolskim.

TU ZNAJDZIESZ AKTUALNĄ MAPĘ CENTRÓW ZDROWIA PSYCHICZNEGO

Istotna zmiana dotyczy modelu finansowania takich punktów: pieniądze, które trafiają do Centrów, zależą nie - jak do tej pory - od liczby udzielonych konsultacji i innych świadczeń, ale od liczby mieszkańców na konkretnym terenie, który Centrum swoją opieką obejmuje.

Docelowo jedna taka placówka ma odpowiadać na potrzeby około 150 tysięcy mieszkańców. Specjaliści podkreślają, że jest to model opieki środowiskowej, czyli szybkiej pomocy, bliskiej miejsca zamieszkania pacjenta, która nie polega na izolacji osoby potrzebującej pomocy w szpitalu psychiatrycznym. Chodzi o objęcie pacjenta pomocą długofalową, dostosowującą się do jego potrzeb zmieniających się wraz z dynamiką kryzysu. Na początku to mogą być wizyty u psychiatry czy psychoterapia, a potem pomoc pracownika socjalnego w powrocie do pracy lub nauki.

Obecnie Centra działają między innymi przy Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim, SPZOZ w Radzyniu Podlaskim, Specjalistycznym Szpitalu w Wałbrzychu, Szpitalu Specjalistycznym Ducha Świętego w Sandomierzu i Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.

 

Opracowanie: