Rzadką i śmiertelną chorobę zdiagnozowano u Annie Holland z Australii. Niepokojące objawy zauważyła już w wieku 12 lat. „Zaczęłam zmagać się z zawrotami głowy, omdleniami i problemami trawiennymi” – opowiada w rozmowie z „Daily Mail”. W rezultacie doszło u niej do niewydolności wielu narządów.
Za każdym razem, gdy jem, odczuwam silne nudności, wymioty, silny ból i liczne niedrożności jelit - powiedziała w wywiadzie dla "Daily Mail" - pochodząca z Australii 24-letnia Annie Holland.
Spowodowało to niewydolność jelit, w wyniku czego układ trawienny nie jest już w stanie wchłaniać wystarczającej ilości składników odżywczych i płynów, aby utrzymać ją przy życiu.
Dlatego lekarze musieli wprowadzić rurkę do żyły w pobliżu serca, aby dostarczać jej substancje odżywcze i płyny przez kroplówkę. System ten, zwany całkowitym żywieniem pozajelitowym (TPN), stanowił jej jedyne źródło pożywienia odkąd skończyła 14 lat.