Plitydepsyna, znana pod handlową nazwą Aplidyna - nowoczesny, eksperymentalny lek przeciwnowoworowy pochodzenia morskiego wykazuje silne działanie przeciwwirusowe i w zwalczaniu SARS-CoV-2 wydaje się bardziej skuteczny niż remdesivir - pisze na łamach czasopisma "Science" międzynarodowy zespół naukowców. Wstępne badania przedkliniczne leku, o którym w kontekscie pandemii Covid-19 wspomina się już od pewnego czasu, wskazują na to, że plitydepsyna skutecznie blokuje ludzkie białko eFF1A, potrzebne koronawirusowi do replikacji.

Plitydepsyna, znana pod handlową nazwą Aplidyna to lek przeciwnowotworowy, przeznaczony do terapii szpiczaka mnogiego i chłoniaka angioimmunoblastycznego z komórek T. Pozytywne wyniki testów klinicznych w przypadku pacjentów cierpiących na szpiczaka mnogiego ogłoszono w 2016 roku. Teraz naukowcy sugerują kontynuację badań, których dotychczasowe wyniki wskazują na silne przeciwwirusowe działanie tego preparatu.

Autorzy pracy, naukowcy m.in. Icahn School of Medicine at Mount Sinai w Nowym Jorku, University of Maryland School of Medicine w Baltimore, University of California w San Francisco, PharmaMar w Madrycie i Institut Pasteur w Paryżu zwracają przy tym uwagę, że plitydepsyna działa na białko nosiciela, a nie samego wirusa, co sprawia, że koronawirusowi może być trudniej się na nią uodpornić. 

Presja związana z ogarniającą świat pandemią Covid-19 sprawiła, że naukowcy przystąpili do testów wielu zaakceptowanych już wcześniej do innych wskazań leków przeciwwirusowych, które w razie powodzenia w walce z SARS-CoV-2 mogłyby być szybko wprowadzone do użycia. 

To przyniosło interesujące wyniki w przypadku klasycznych preparatów antywirusowych, jak remdesivir. Ponieważ tamten lek blokuje enzymy samego wirusa, które mogą ulec zmianie w wyniku mutacji, jego skuteczność może być ograniczona. Stąd potrzeba szukania innych preparatów, których odporność na mutacje wirusa byłaby większa. 

Zobacz również:

Grupa pod kierunkiem pierwszego autora obecnej pracy, Krisa White'a z Icahn School of Medicine, w publikacji na łamach "Science" w październiku ubiegłego roku zwróciła uwagę na to, że korzystne efekty może przynieść próba zablokowania mechanizmu, który w organizmie nosiciela umożliwia różnym wirusom, w tym SARS-CoV-2, replikację. 

To ona także wskazała na możliwość użycia plitydepsyny, która we wcześniejszych badaniach wykazywała już działanie blokujące jedno z koniecznych do replikacji białek. Okazało się, że w badaniach na kulturach komórek ludzkich płuc plitydepsyna wykazywała aż 27,5 raza większą aktywność przeciw SARS-Cov-2, niż remdesivir. Dalsze badania pokazały też, że sensowna może być też terapia z pomocą kombinacji tych leków.

Badacze przeprowadzili też eksperymenty na zakażonych koronawirusem myszach. Zwierzęta, które otrzymały lek profilaktycznie przed zakażeniem, wykazywały potem niższą wiremię (stan, który można rozumieć, jako obecność mogących się namnażać wirusów we krwi - przyp. red.) i łagodniejsze objawy zapalenia płuc.

Jesteśmy przekonani, że nasze dane i pozytywne wyniki wstępnych testów firmy PharmaMar wskazują na to, że plitydepsyna powinna być poważnie brana pod uwagę do dalszych testów klinicznych pod kątem terapii Covid-19 - podsumowują autorzy. 


Opracowanie: