Podatki od cukru i specjalne oznaczenia produktów pomagają zmniejszyć jego spożycie – wynika z nowego badania kanadyjskiej uczelni University of Waterloo.

W badaniu wzięto pod uwagę ponad 3,5 tys. osób w wieku powyżej 13. roku życia i ich preferencje zakupowe ubiegłej wiosny. Naukowcy zaobserwowali m.in., że podatek od cukru miałby większy efekt, jeśli obejmowałby także soki owocowe.

Rządy nie muszą czekać z wprowadzeniem takich regulacji, obowiązują one w wielu częściach świata i z sukcesem pomagają ludziom w zdrowszych wyborach żywieniowych -mówi Rachel Acton, doktorantka w School of Public Health & Health Systems. - Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że sok owocowy ma tyle samo cukru, a nawet więcej niż zwykły napój, a te rodzaje produktów nie zawsze są włączone do opodatkowanej grupy, a okazuje się, że powinny być - dodaje.

Uczestnicy kupowali żywność i przekąski według kilku scenariuszy, przewidujących różny poziom podatku od cukru, a także rozmaite rodzaje oznaczeń na opakowaniu produktów, w tym - zaproponowane przez kanadyjską agencję Health Canada. Ostrzegały one konsumentów przed wysokim poziomem cukru, soli i tłuszczów nasyconych w gotowych daniach.

Uznano, że kiedy ceny rosły z powodu nałożenia podatku, albo kiedy na froncie opakowania widniało ostrzeżenie przed wysokim poziomem cukru - wówczas ludzie kupowali napoje i przekąski z mniejszą zawartością zarówno cukru, jak i soli oraz tłuszczów i kalorii.

Jednym z ciekawszych odkryć było to, że oznaczenia na temat wysokiego poziomu niektórych składników były najskuteczniejszą zachętą do zakupów produktów o ich mniejszej zawartości. Tego typu system oznakowania kanadyjski rząd rozważa, a został już wprowadzony w Chile - powiedziała Acton.

Jak dodała badaczka, inne systemy, jak te nawiązujące do sygnalizacji świetlnej dla kierowców w Wielkiej Brytanii, czy oznakowanie gwiazdkami w Australii i Nowej Zelandii, mają pewien wpływ na ludzkie wybory, ale w mniejszym stopniu.

Podatki od słodzonych napojów i lepsze oznaczenia składników odżywczych mogą pomóc zapobiegać otyłości i chorobom przewlekłym wynikającym ze złej diety. Dowody są szczególnie istotne ze względu na silny opór branży. Lobbing opóźnia i zagraża wprowadzeniu rozwiązań zaproponowanych przez rząd ponad rok temu - podkreślił współautor badania prof. David Hammond.

Wyniki badania ukazały się w "International Journal of Behavioral Nutrition and Physical Activity".