Dobrze wiemy, że ćwiczenia fizyczne nie tylko pomagają nam utrzymać kontrolę nad wagą, ale też poprawiają ogólny stan naszego zdrowia i w ten sposób wydłużają nam życie. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda odkryli mechanizm, który za to odpowiada. Wyniki ich badań, opublikowane w czasopiśmie "Cell Metabolism" wskazują na istotną rolę kwasu beta-aminoizomasłowego, wydzielanego w mięśniach, podczas wysiłku fizycznego.
Nasza praca pokazała, że cząsteczki wytwarzane w mięśniach, po dostaniu się do krwiobiegu mogą sterować procesami zachodzącymi w różnych tkankach, na przykład w wątrobie, czy tkance tłuszczowej - mówi główny autor pracy, doktor Robert Gerszten z Massachusetts General Hospital.
Wcześniejsze badania pokazywały, że reakcją mięśni na wysiłek fizyczny steruje enzym PGC-1 alfa, nie było jednak wiadomo, w jaki sposób owa reakcja może wpływać na inne tkanki. Najnowsze badania, prowadzone na kulturach komórek i u myszy zwróciły uwagę na jeden z produktów przemiany materii, kwas beta-aminoizomasłowy. Komórki mięśni wydzielają go właśnie pod wpływem enzymu PGC-1 alfa.
Dalsze badania pokazały, że kwas beta-aminoizomasłowy ma działanie korzystne dla naszej przemiany materii, czy gospodarki cukrami. Przedostając się do komórek tłuszczowych zwiększa ekspresję genów odpowiedzialnych za spalanie kalorii, pomaga ograniczyć gromadzenie tłuszczu i ustabilizować poziom cukru. U ludzi badania pokazały wzrost poziomu tego kwasu podczas ćwiczeń i towarzyszący temu wzrostowi spadek poziomu cukru, trójglicerydów i całkowitego cholesterolu. Zaobserwowano też, że podwyższeniu poziomu tego kwasu towarzyszy obniżenie indeksu masy ciała (BMI).
Autorzy pracy sugerują, że to dzięki kwasowi beta-aminoizomasłowemu wysiłek fizyczny przyczynia się do ochrony naszego zdrowia. Nie wykluczają, że w przyszłości sam kwas lub enzymy przyczyniające się do jego wytwarzania mogą pomóc w terapii cukrzycy, czy chorób serca. Póki co, dają nam kolejny argument, by aktywności fizycznej nie bagatelizować.