"Początek roku to dobry moment, by rozpocząć przygotowanie formy na lato" - przekonują w RMF FM trenerzy personalni. Co możemy zrobić, by do lata poprawić formę?
Jeśli chcemy schudnąć do wakacji, polecam ćwiczenia wielostawowe: przysiady, podciągania, wykroki z obciążaniem, potem zakroki. Wykroki to wypady nóg w przód, a zakroki to wypady nóg w tył, na stojąco - mówi w RMF FM trener personalny i fizjoterapeuta Maciej Sobański.
Do czerwca możemy zrobić bardzo wiele, załóżmy, że wykonujemy trzy treningi w tygodniu, czyli dwanaście treningów w miesiącu. Do wakacji będziemy mieć ponad 70 treningów, w tym czasie można zrobić bardzo wiele - podkreśla Sobański.
Gdy chcemy, by lepiej wyglądał nasz brzuch, polecam ćwiczenia na mięśnie brzucha. Każdy z nas ma te mięśnie, wystarczy je odkryć. Podczas zwisu na drążku, kolanami możemy zbliżać się do brody, opuścić nogi, wykonać to piętnaście razy, tylko potrzebny będzie drążek. Jeśli drążka nie mamy, polecam zwykłe brzuszki, z pracą na tempie, wszystko to, co spowoduje, jak mówią trenerzy, że odpali się piekarnik na naszym brzuchu - dodaje Maciej Sobański.
Trenować możemy zarówno na siłowni, jak i na zewnątrz. Polecam przygotowanie odzieży termicznej, jeśli ćwiczymy na zewnątrz. W ciągu pięciu, sześciu miesięcy możemy zmniejszyć masę ciała o około 10 kilogramów, jeśli ćwiczenia połączymy ze zdrową dietą, bo za chudnięcie odpowiada deficyt kaloryczny - tłumaczy trener. Dodajmy do tego ćwiczenia wielostawowe: przysiady, pompki, wyskoki, by ten ruch nie był nudny, by ciało pracowało w każdej płaszczyźnie, by trening nie był nudny. Polecam treningi trwające między 45 a 60 minut - dodaje.
Jeżeli czujemy się na siłach, żeby zrobić dwadzieścia brzuszków, zróbmy to. Jeżeli mamy siły na osiemdziesiąt, też to zróbmy. Jako trener zalecam jednak, by nie iść na ilość, tylko stawiać na jakość. Istnieje skala wytrzymałości bólowej od jednego do dziesięciu. Jeżeli w czasie wykonywania brzuszków, oceniamy naszą wytrzymałość na okolice 5-6, zalecam przejście do kolejnego ćwiczenia. Nasza subiektywna ocena dużo nam powie. Nawet jeden czy dwa treningi w tygodniu, jeżeli będą intensywne, dokładne, poprawne, dużo nam dadzą, zwłaszcza w sytuacji, gdy w ostatnich latach nie ruszaliśmy się zbyt często i dużo - podkreśla Maciej Sobański.