Grypa, pneumokoki, choroby dolnych dróg oddechowych wywoływane przez wirus RSV, wirusowe zapalenie wątroby typu B, półpasiec czy krztusiec, to tylko część chorób, które znacząco obciążają zdrowie osób dorosłych, a którym można skutecznie zapobiegać dzięki szczepieniom. Jednak pomimo wzrostu świadomości na temat roli szczepień ochronnych, zwłaszcza po doświadczeniach z pandemią, programy szczepień profilaktycznych wciąż koncentrują się głównie na dzieciach – wynika z najnowszego raportu Fundacji Zdrowia Publicznego.

Autorzy raportu zwracają uwagę na niski poziom świadomości społecznej na temat korzyści zdrowotnych wynikających ze szczepień ochronnych, zwłaszcza wśród dorosłych. Pomimo rosnącej w ostatnim czasie liczby zachorowań na choroby takie jak odra czy krztusiec, wskaźnik zaszczepienia w tej grupie wciąż pozostaje niski.

Tymczasem lekarze podkreślają naturalna odporność nabyta w dzieciństwie z czasem słabnie, co sprawia, że osoby dorosłe, szczególnie starsze, stają się bardziej podatne na infekcje i ich powikłania. Brak szczepień w tej grupie stanowi potencjalne źródło zakażeń także dla innych, w tym osób które nie mogą być zaszczepione.

Cytat

Dzięki postępowi nauki powstają nowe, bezpieczne i skuteczne szczepionki przeciwko kolejnym drobnoustrojom chorobotwórczym, jednak wciąż zbyt wiele osób nie korzysta z potencjału, jaki oferują szczepienia. Niektórzy rezygnują nawet z obowiązkowych szczepień, chroniących przed najpoważniejszymi chorobami zakaźnymi.
dr Michał Seweryn, specjalista epidemiologii i zdrowia publicznego, współautor raportu

Nie szczepię się i biorę L4

Wg. raportu w 2023 roku absencje spowodowane chorobami zakaźnymi odpowiadały 3,92 milionom dni pracy. Co istotne, w analizie ujęto wyłącznie choroby zakaźne, przeciw którym dostępne są szczepienia. Tylko w minionym roku nieobecność pracowników z powodu tych chorób odpowiadała ponad 17 tysiącom pełnoetatowych stanowisk pracy.

Analizy pokazują, że koszty szczepień są nieporównywalnie niższe niż straty wynikające z absencji pracowników. Przykładowo szczepienie przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi kosztuje około 152 zł, podczas gdy utrata produktywności w przypadku zachorowania wynosi aż 2971 zł, czyli niemal 20 razy więcej. Podobnie, koszt szczepienia przeciw WZW typu A jest 15 razy niższy niż potencjalna utrata produktywności związana ze zwolnieniem lekarskim.

Przeprowadzone przez nas symulacje pokazują, że przy koszcie szczepienia wynoszącym około 150 zł na pracownika (dla szczepień przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi) i 500 zł (dla szczepienia przeciw WZW typu A), firma może uniknąć straty odpowiednio 2971 zł i 7636 zł na jednego pracownika. Dodatkowe korzyści wynikają z ograniczenia transmisji wirusów między pracownikami - oszczędności mogą sięgać ponad 44,5 tys. zł dla szczepienia przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz około 11,7 tys. zł dla szczepienia przeciw WZW typu A - podkreśla dr Marcin Mikos, prezes Fundacji Zdrowia Publicznego.

Obciążenie dla rynku pracy

Wysoka zachorowalność na najczęstsze choroby zakaźne oraz długi proces zdrowienia w przypadku rzadszych infekcji stanowią duże obciążenie dla rynku pracy. Pracownicy na zwolnieniach lekarskich nie tyko otrzymują niższe wynagrodzenie, ale tracą ciągłość pracy, co negatywnie wpływa na efektywność zespołów. Dla pracodawców oznacza to brak zasobów potrzebnych do realizacji zobowiązań i dodatkowe koszty, jako że to pracodawca pokrywa wynagrodzenie za czas nieobecności pracownika.

W 2023 roku straty produktywności utracone przez państwo i pracodawców spowodowane absencją z powodu chorób zakaźnych, którym można zapobiegać szczepieniami, wyniosły aż dwa miliardy złotych. Dane te dotyczą wyłącznie pracowników i nie uwzględniają absencji z powodu opieki nad chorującymi na choroby zakaźne dziećmi. Trudne do oszacowania jest także zjawisko prezenteizmu, czyli obniżonej efektywności osób, które mimo choroby przychodzą do pracy.

Inwestycja w szczepienia pracowników może znacząco zmniejszyć te straty. Zapewnienie szczepień nie tylko przynosi korzyści firmie, ale także ogranicza ryzyko zakażeń poza miejscem pracy, na przykład w rodzinach, co pośrednio zmniejsza absencje wynikające z opieki nad chorymi dziećmi. W miarę jak coraz więcej pracodawców będzie oferować bezpłatne szczepienia, sieć wzajemnej ochrony stanie się bardziej rozbudowana i skuteczna, wzmacniając odporność społeczeństwa - dodaje dr Marcin Mikos.

Pełna treść raportu po ogłoszeniu będzie  dostępna na stronie Fundacji Zdrowia Publicznego.