​Od 30 do nawet 70 dni chorzy na cukrzycę muszą czekać na wizytę u specjalisty-diabetologa. To wniosek z prezentowanych dziś raportów Najwyżej Izby Kontroli i Instytutu Ochrony Zdrowia. Problem tkwi przede wszystkim w zbyt małej liczbie diabetologów.

Największy problem dotyczy województwa lubuskiego. Właśnie tam, a także w województwach podkarpackim i opolskim specjalistów diabetologów brakuje najbardziej - odkreśla w rozmowie z RMF FM Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyżej Izby Kontroli. 

Musimy stworzyć rejestr cukrzycy, czyli narzędzie pokazujące największe potrzeby w diabetologii. To kosztowne przedsięwzięcie, ale bez niego, boję się, nie będzie poprawy w opiece diabetologicznej w Polsce - podkreśla profesor Tomasz Klupa, profesor Uniwersytetu Jagielońskiego z Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

Jeżeli mówimy o standardowej wizycie u diabetologa, według naszych danych czeka się od 2 do 4 miesięcy. Jeżeli mówimy o poradach dotyczących na przykład zaawansowanych technologii, problemem jest geograficzna dostępność wysokiej klasy specjalistów, tu bywa że trzeba czekać nawet 4-5 miesięcy - dodaje profesor Klupa. Są ośrodki bogate w diabetologów, ale są też białe plamy na mapie Polski, gdzie diabetologów brakuje - podkreśla. 

Według raportów , z cukrzycą w Polsce zmaga się od 2,5 do 3 milionów osób. Ponad 21 tysięcy pacjentów rocznie umiera z powodu powikłań cukrzycy - wynika z raportu "Cukrzyca. Gdzie jesteśmy? Dokąd zmierzamy?" Instytutu Ochrony Zdrowia. To ponad sześć razy więcej niż z powodu raka piersi. Autorzy raportu podkreślają, że z uwagi na rosnącą liczbę chorych, systematycznie rosną koszty leczenia cukrzycy i jej powikłań. Według prognoz, do 2030 roku wzrosną one dwukrotnie i wyniosą prawie 14 miliardów złotych. 

Problem to nie tylko dostęp do diabetologów

Duży problem to też dostęp do innych specjalistów, nie tylko diabetologów - podkreśla w rozmowie z RMF FM Małgorzata Marszałek, z Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Pacjent powinien być objęty opieką kardiologiczną, zwłaszcza w przypadku cukrzycy typu drugiego, a także opieką okulistyczną, nefrologiczną. dostęp do tych specjalistów pomagających walczyć z powikłaniami jest równie ograniczony - podkreśla reprezentantka organizacji pacjentów. 

(ph)