Od 1 lipca w Polsce nie obowiązuje już stan zagrożenia epidemicznego. Ten stan wprowadzono w Polsce na początku marca 2020 roku. Wkrótce po tym zastąpił go poważniejszy stan epidemii, który w maju ubiegłego roku został zastąpiony znów stanem zagrożenia epidemicznego. "W praktyce oznacza to przede wszystkim zmiany formalne i administracyjne" - komentują w rozmowie z RMF FM lekarze. Nasi dziennikarze zebrali najważniejsze informacje, co dla nas oznacza zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego. Stan zagrożenia epidemicznego i stan epidemii obowiązywały w Polsce przez ponad 1200 dni.
Najważniejsza zmiana dotyczy końca obowiązku noszenia maseczek, czyli zasłaniania nosa i ust w placówkach ochrony zdrowia, czyli w szpitalach i przychodniach. Obowiązek noszenia maseczek w aptekach zniknął w Polsce już na początku maja tego roku.
Jednocześnie, szefowie konkretnych klinik, oddziałów i lecznic mogą wprowadzić wewnętrzne zasady, które będą wciąż nakładać obowiązek noszenia maseczek na terenie konkretnej placówki.
- zniesiony zostanie obowiązek szczepień wśród medyków, pracowników aptek oraz studentów kierunków medycznych,
- nie będzie możliwości przetwarzania danych osobowych związanych z Covid-19,
- ważność stracą przepisy dotyczące przeprowadzania testów diagnostycznych w kierunku zakażenia Covid-19,
- zostanie przywrócony obowiązek wykonywanie badań wynikających z Kodeksu pracy (badania przed rozpoczęciem pracy i badania okresowe); po odwołaniu stanu zagrożenia przewidziano 180 dni na wykonanie zawieszonych badań, czyli do końca 2023 roku,
- niektóre orzeczenia o niepełnosprawności, przedłużane automatycznie podczas pandemii, stracą ważność z końcem tego roku, a niektóre dopiero w 2024 roku,
- zniesiona zostanie dopuszczalność zlecenia pracy zdalnej na zasadach stanu zagrożenia, a także możliwość delegowania pracownika na przymusowy urlop na warunkach covid,
- jednocześnie znika możliwość delegowania pracownika przez pracodawcę na niewykorzystany urlop w terminie przez siebie wskazanym (W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego pracodawca mógł udzielić pracownikowi, w terminie przez siebie wskazanym, urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych, w wymiarze do 30 dni urlopu).
Wydaje się, że termin zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego, 1 lipca jest bezpieczny. Jest coraz mniej pacjentów zakażonych koronawirusem w szpitalach. W skali całej Polski to około 60 osób. Jednak ten wirus wciąż jest z nami. Jesteśmy słabo zaszczepieni, tylko około 60 procent naszej populacji przyjęło preparat, część osób przechorowała Covid-19, więc jakąś odporność ma. Ale ten wirus wciąż jest z nami. Ta pandemia była i spowodowała nieszczęścia i śmierć w wielu rodzinach, musimy być ostrożni. Jesień z pewnością będzie trudniejsza niż obecna sytuacja, bo nadejdzie kolejny sezon infekcyjny. Mam nadzieję, że nie będzie tak trudna jak jesień 2020 czy 2021 roku - komentuje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM krajowy konsultant w dziedzinie zdrowia publicznego profesor Jarosław Pinkas.
Obecnie incydentalne są sytuacje, gdy pacjenci trafiający do kliniki chorują na Covid-19. To nas, lekarzy, cieszy. Z dużą ostrożnością traktowałbym obecną sytuację i ciągle namawiam do szczepień. Musimy być przygotowani na trudniejszą sytuację jesienią, nie bać się choroby, ale przygotowywać się do tego, że może się pojawić. Tu wracam do szczepień i do analizy informacji, jakie napływają z Europy Zachodniej i z Azji - dodaje kardiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego profesor Artur Mamcarz, który przez dużą część pandemii prowadził oddział covidowy dla zakażonych koronawirusem.
Obecnie w Polsce formalnie potwierdza się dziennie średnio od kilkunastu do kilkudziesięciu nowych zakażeń koronawirusem. Jednego dnia przeprowadza się od kilkuset do półtora tysiąca testów w kierunku Covid-19. Duża część testów wykonywana jest jednak poza oficjalnym systemem. Pacjenci kupują testy sami i wykonują je w domu, a wynik nie trafia do formalnych rejestrów.