Katowice są od trzech dni stolicą polskiej urologii. Trwa tam 48 kongres Polskiego Towarzystwa Urologicznego. Dziś ostatni dzień obrad.

Zespół prof. Tomasza Drewy podczas operacji (zdj. arch.) /Stanisław Rozpędzik /PAP

Na kongres przyjechało około 1000 specjalistów z Polski oraz innych krajów.

Jest taka grupa nowotworów, które w medycynie określa się jako nowotwory pojawiające się wraz z wiekiem. Takim nowotworem jest rak prostaty. On się pojawia w starzejącej się populacji. A ponieważ nasza populacja się starzeje, mamy coraz więcej osób starszych, w związku z tym mamy także coraz więcej osób z rakiem prostaty - mówi profesor Tomasz Drewa, szef kliniki urologii ogólnej i onkologicznej w Bydgoszczy.

Uroonkologia wypełnia obecnie około 80% czasu pracy lekarzy urologów, to dominująca część praktyki urologicznej - przyznaje szef Polskiego Towarzystwa Urologicznego, prof. Piotr Chłosta. Naszym zadaniem jest nie tylko rozpoznawanie, ale także operacyjne leczenie chorych oraz prowadzenie ich do końca ich życia. Opierając się na danych szacunkowych, opracowywanych przez najpoważniejsze instytucje w naszym kraju i w Europie, widać, że zachorowalność na nowotwory złośliwe pęcherza, nerki, gruczołu krokowego i jąder będzie wzrastać - tłumaczy ekspert.

Tylko w Polsce co roku wykonuje się kilka tysięcy operacji związanych z rakiem prostaty. To w skali świata jeden z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. Dlatego specjaliści zalecają, żeby zanim pojawią się niepokojące objawy, wykonywać profilaktyczne badania.


Myślę, że wiek 45-50 lat, to dobry dla mężczyzny czas, żeby przynajmniej raz odwiedzić urologa - sugeruje prof. Marcin Słojewski, szef kliniki urologii i onkologii urologicznej w Szczecinie. A kiedy wizyta jest już absolutnie konieczna?

Zaniepokoić powinny wszelkie nieprawidłowości związane z rytmem, częstością i komfortem oddawania moczu oraz satysfakcji seksualnej. Absolutnie alarmująca jest obecność krwi w moczu - wylicza Słojewski.

Dla wielu mężczyzn wizyta u urologa to nadal wstydliwy temat. Dlatego coraz częstsze są przypadki, kiedy mężczyzna przychodzi do tego specjalisty ze swoją żoną czy partnerką. Zdarza się też, że to właśnie kobieta, obserwując zachowanie mężczyzny, namawia go na wizytę u urologa.

(mn)