Pobyt w szpitalu Jarosława Kaczyńskiego był spowodowany zagrożeniem życia? "Stan zdrowia był taki, że nieprzyjęcie do szpitala mogło spowodować zagrożenie życia i prawdopodobieństwo tego było wysokie" - mówi RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Szef resortu nie chciał jedna określić jak dokładnie problemy z kolanem zagrażały życiu prezesa PiS. To już są szczegóły medyczne, o których nie będę mówił, bo obowiązuje mnie tajemnica lekarska - powiedział. Dopytywany podkreślił jedynie, że "było to kolano na pewno".
Zapytany o to, czy prezes PiS miał gabinet lub drugą salę, Szumowski odpowiedział, że Jarosław Kaczyński "był w izolatce". Natomiast nie miał jakiś żadnych szczególnych traktowań, które byłyby odrębne od pacjenta, który jest w pojedynczej sali - powiedział.
Stwierdził także, że prezes nie przyjmował zbyt dużo gości, gdyż "nie pamięta, żeby drzwi się nie zamykały, raczej były zamknięte".
Jarosław Kaczyński przebywał w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie przez 37 dni. Oficjalnie powodem było leczenie choroby zwyrodnienia stawów. Prezes PiS opuścił placówkę 8 czerwca
(az)