Problem z miejscami parkingowymi przy krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Józefa Dietla w Krakowie. Karetki, które przywożą pacjentów nie mają gdzie stanąć. Trudności ze znalezieniem miejsc postojowych mają też lekarze, pacjenci i ich rodziny.

Pacjenci są wożeni do szpitala z ulicy /Marek Wiosło /RMF FM

Po zmianach w organizacji ruchu wprowadzonych w tym roku przez Zarząd Infrastruktury Komunikacji i Transportu w Krakowie, ograniczono liczbę miejsc parkingowych w centrum miasta. Wokół szpitala nie ma teraz gdzie zaparkować. Problemy mają karetki, które przywożą chorych.


Często zdarza się tak, że pacjenci na skrzyżowaniu są wyjmowani przez personel karetki i wwożeni jak gdyby z ulicy tutaj prosto do szpitala, bo po prostu fizycznie nie mają gdzie stanąć - mówi Marcin Mikos, dyrektor placówki.

Miejsca muszą szukać pracownicy szpitala i ci, którzy odwiedzają swoich bliskich. Sam szpital jest położony w ścisłym centrum miasta i to też stwarza dodatkowe problemy.

Liczba miejsc jeszcze się zmniejszyła po tym, jak ZIKiT postawił słupki, które nie pozwalają na parkowanie na chodnikach. Wokół budynku nie ma żadnych miejsc, które byłyby zarezerwowane dla personelu i osób odwiedzających szpital. 


(ag)