Jeśli jesteś przekonana, że masz zbyt wąskie, prawie niewidoczne usta, możesz nadać im ponętny, kobiecy kształt. Zdradzamy kilka sposobów, które mogą okazać się przydatne!
To najprostszy sposób, by dosłownie w kilka minut optycznie i fizycznie powiększyć usta. Masaż drobnymi ziarenkami poprawia ukrwienie skóry, przyspiesza dotlenienie komórek i wygładza naskórek.
W efekcie usta "pęcznieją" i wydają się znacznie pełniejsze niż w rzeczywistości.
Większość kobiet unika jej jak ognia, głównie ze względu na brak umiejętności makijażowych.
Tymczasem wyraźny obrys ust przed wypełnieniem ich pomadką to łatwy sposób, by wydobyć ich kształt i dodać im brakującego ułamka milimetra. Pamiętaj, by kredka była przynajmniej o dwa tony ciemniejsza od szminki.
"Łuk Kupidyna" to małe wgłębienie pod nosem nad centralną częścią górnej wargi. Wyraźny obrys ust w tym miejscu jest bardzo ważny dla uzyskania efektu większych ust, ale musisz pamiętać też o wycieniowaniu obszaru tuż pod nosem.
Im jaśniejszy kosmetyk (możesz użyć pudru w kamieniu lub podkładu w kremie), tym lepiej.
Możesz też "pociągnąć" ich linię jasnym korektorem. Ten prosty trik zwiększy "optyczną przestrzeń" dla starannie pomalowanych pomadką i konturówką ust.
Wypróbuj techniki strobingu wokół ust - im bliżej środka, tym cień lub podkład powinien być coraz jaśniejszy.
"Powiększające" szminki i błyszczyki to już standard w sklepach kosmetycznych. Za ich pomocą możesz szybko uwydatnić kształt warg i sprawić, że nabiorą ponętnej formy. Działanie takich kosmetyków polega głównie na intensywnym nawilżaniu i pobudzaniu mikrokrążenia w wargach, dzięki czemu usta wydają się większe i pełniejsze.
Wybieraj produkty z dodatkiem kolagenu, kwasu hialuronowego czy retinolu, a także mentolu i aloesu.
Efektu nie zauważysz od razu, ale regularny masaż (np. z wykorzystaniem miodu i zmielonych płatków owsianych) prędzej czy później pozytywnie odbije się na kondycji twoich ust. A piękne i wypielęgnowane usta, bez śladu szorstkości i pęknięć wyglądają zdecydowanie bardziej seksownie.