Rozstępy to wrzecionowate pasma powstające w skórze w efekcie jej nadmiernego rozciągania lub osłabienia. Tworzą się w miejscach, w których dochodzi do przerwania sieci włókien kolagenowych i elastynowych, np. w efekcie gwałtownego przybrania na wadze. Dodatkowe kilogramy to jednak niejedyny powód, dla którego ciąża tak bardzo sprzyja ich powstawaniu. Co można poradzić mamom (przyszłym i tym świeżo upieczonym), żeby mogły tego problemu uniknąć? A jeśli rozstępy już się pojawiły, to jak skutecznie się ich pozbyć? Przeczytajcie co, w rozmowie z dziennikarką RMF FM Ewą Kwaśny, radzi dr Kamila Białek - Galas, lekarz medycyny estetycznej.
Ewa Kwaśny, RMF FM: Dlaczego ciąża tak bardzo sprzyja powstawaniu rozstępów?
Dr Kamila Białek-Galas, specjalista dermatolog: Nie tylko dlatego, że w tym czasie mocno przybieramy na wadze. Bardzo ważne są też czynniki, takie jak predyspozycje genetyczne i hormony. Według różnych źródeł, problem rozstępów dotyczy od 60 do 90 proc. kobiet spodziewających się dziecka. Niestety, najważniejszym czynnikiem ich powstawania są geny, na które wpływu nie mamy. Jeśli więc twoja mama ma rozstępy, ty też powinnaś być przygotowana, że prawdopodobnie u ciebie również się pojawią, np. w trakcie ciąży. Poza tym, w gospodarce hormonalnej w okresie ciąży zachodzą spore zmiany. W organizmie krąży w tym czasie duża ilość kortyzolu (wytwarzanego przez korę nadnerczy), co wpływa na osłabianie się włókien kolagenowych. Nowe włókna są więc już mniej odporne na rozciąganie i łatwo pękają, kiedy brzuch staje się większy, a skóra na nim jest nadmiernie rozciągana. Prowadzi to do powstania rozstępów. Zawsze jednak uspokajam kobiety, że sam fakt pojawienia się rozstępów, nie oznacza, że jest się już na nie skazaną.
Czy i jak możemy uniknąć pojawienia się rozstępów w trakcie ciąży?
Różni specjaliści podchodzą do tego tematu w odmienny sposób. Moje zdanie jest takie, że pielęgnacja nie ma aż tak dużego znaczenia. Jeśli skóra pacjentki przed ciążą jest wiotka i ma niską zawartość włókien kolagenowych, to powstawanie rozstępów będzie u takich kobiet, niestety, ale dość prawdopodobne. Oczywiście, nie oznacza to, żeby całkowicie rezygnować ze stosowania kosmetyków przeciw rozstępom. Skóra w trakcie naciągania intensywnie swędzi, a kremy i olejki w nią wcierane często przynoszą ulgę.
A co zrobić, kiedy rozstępy już się pojawiły?
Po zakończeniu ciąży, ale jeszcze w trakcie karmienia piersią, z pomocą mogą przyjść profesjonalne zabiegi pielęgnacyjne o właściwościach ujędrniających czy masaże. Natomiast z rozpoczęciem zabiegów inwazyjnych czekamy do czasu zakończenia karmienia. Do najbardziej skutecznych zabiegów leczących rozstępy należą:
· laser frakcyjny, który w wyniku procesu kontrolowanego uszkodzenia tkanki promieniami lasera, prowadzi do zainicjowania procesu produkcji włókien kolagenowych i przebudowy skóry, dzięki czemu rozstępy stają się płytsze, węższe oraz mniej widoczne;
· dobrym rozwiązaniem są też zabiegi, które polegają na intensywnym nakłuwaniu skóry, co również sprzyja przebudowie rozstępów;
· oba zabiegi dają najlepsze efekty w zestawieniu z fibryną lub osoczem bogatopłytkowym, które dodatkowo wzmacniają ich działanie;
· ciekawym i skutecznym rozwiązaniem jest również podpełnianie rozstępów kwasem hialuronowym, co w znaczący sposób spłyca je i upodabnia do niezmienionej skóry w otoczeniu rozstępu.
Czy można zatem pozbyć się rozstępów całkowicie?
Powtórzę w tym momencie coś, co zawsze mówię pacjentom: niestety, blizna pozostanie blizną, a rozstęp z punktu widzenia medycznego nie jest niczym innym niż blizna. Niestety, nie da się usunąć ich całkowicie. Możemy jednak uzyskiwać naprawdę znaczącą poprawę już nawet po kilku seriach zabiegowych. Należy też pamiętać, że im szybciej rozpoczniemy pracę z rozstępami, tym skuteczniejsze i bardziej spektakularne będą efekty zabiegów.