Warszawskie Bielany nie były tej nocy ciche. Mimo chłodu i uporczywego deszczu, setki osób ustawiły się w kolejce przed Domem Pogrzebowym Kucharski, by wziąć udział w jednej z najbardziej nietypowych odsłon tegorocznej Nocy Muzeów. Frekwencja przerosła wszelkie oczekiwania – 1637 odwiedzających w ciągu jednej nocy. Ostatni gość opuścił teren wydarzenia dopiero o godzinie 4:33 nad ranem. Wydarzenie zatytułowane „Ze Śmiercią Na Ty” miało na celu przełamanie społecznego tabu i zaproszenie zwiedzających do rozmowy o śmierci – temacie trudnym, ale nieuniknionym. I choć mogłoby się wydawać, że to niekonwencjonalne miejsce odstraszy część uczestników, było wręcz przeciwnie. Atmosfera była pełna skupienia, ale i żywego zainteresowania. Było mądrze, edukacyjnie i zaskakująco ciepło.
W programie znalazły się wyjątkowe prelekcje, które przyciągały uwagę nie tylko tematyką, ale też różnorodnością głosów. O śmierci mówili zarówno duchowni, mistrzowie ceremonii świeckiej, jak i psycholog, prawnik oraz balsamista - każdy z własnego punktu widzenia, każdy z pełnym szacunkiem dla przeżyć uczestników. Ich opowieści nie tylko wzbogacały wiedzę, ale również prowokowały do refleksji, o tym jak żegnamy, jak składamy kondolencje, jak pamiętamy czy jak radzimy sobie z przemijaniem.
Niekwestionowanym hitem wieczoru okazały się warsztaty z tworzenia tabliczek natrumiennych. Zwiedzający Dom Pogrzebowy Kucharski z zapałem projektowali swoje własne "mini-epitafia" - niektórzy z humorem, inni z nostalgią, jeszcze inni z wyraźną potrzebą osobistego wyrazu. Pojawiały się napisy poważne, symboliczne, ale też te z przymrużeniem oka. Organizatorzy nie ukrywali zaskoczenia, widząc z jaką otwartością i twórczą wolnością uczestnicy podchodzili do zadania.
Ogromne emocje wzbudziła również prezentacja nietypowych trumien, w tym ponad 20-letniej, ręcznie malowanej trumny będącej prawdziwym rzemieślniczym dziełem sztuki oraz trumny w kształcie sztabki złota, która wywoływała uśmiech nawet wśród najbardziej zamyślonych uczestników. Te eksponaty, choć związane z ostatecznością, były doskonałym pretekstem do rozmowy o formie pożegnania, indywidualizmie i symbolice.
Do dyspozycji odwiedzających była również ścianka zdjęciowa z hashtagiem #nocmuzeowzkucharskim, która zadziałała jak katalizator obecności wydarzenia w mediach społecznościowych. Zdjęcia, relacje i posty zaczęły pojawiać się niemal natychmiast, a sam hashtag zyskał spory zasięg. Na miejscu można też było wysłuchać opowieści o pogrzebowych przesądach i rytuałach, które łączyły kulturę, historię i emocje w jedno, fascynujące doświadczenie.
"To wyjątkowe wydarzenie pokazało, że o śmierci można mówić z otwartością i szacunkiem. Dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali się spędzić z nami tę noc i być Ze Śmiercią Na Ty" - podsumował Sławomir Kucharski, właściciel domu pogrzebowego.
Noc Muzeów w Domu Pogrzebowym Kucharski była nie tylko kulturalnym sukcesem, ale również społecznym doświadczeniem. Pokazała, że kiedy da się ludziom przestrzeń do zadawania pytań i przełamywania lęku - oni przychodzą. Z zainteresowaniem, empatią i chęcią zrozumienia.
Być może to właśnie takie wydarzenia - ciche, ale odważne - są dziś najbardziej potrzebne.
więcej o Nocy Muzeów w Domu Pogrzebowym Kucharski przeczytasz na stronie: https://kucharskipogrzeby.pl/nocmuzeow/