W Tatrach rośnie 27 gatunków storczyków. Najbardziej widowiskowy - obuwik pospolity - został właśnie policzony przez przyrodników. Wyniki monitoringu wskazują, że ta chroniona roślina ma się w Tatrach coraz lepiej - obuwików jest tu ponad 10 tys. To nowy rekord.
Tegoroczne badania terenowe przeprowadzone przez Tatrzański Park Narodowy w czerwcu i lipcu objęły 12 z 36 znanych stanowisk obuwika na terenie polskich Tatr.
Na 12 stanowiskach naliczyliśmy łącznie 2493 pędy, w tym 1288 pędów kwitnących tzw. generatywnych i 1205 płonnych, czyli wegetatywnych. Na wszystkich stanowiskach zaobserwowano wyraźny wzrost obuwika pospolitego - w niektórych miejscach populacje powiększyły się nawet o 300 proc. w porównaniu z poprzednimi latami - przekazał Antoni Zięba z Działu Badań Naukowych i Planowania Ochrony Przyrody TPN, który prowadził monitoring w terenie.
Szacuje się, że w całym TPN rośnie około 10 tys. pędów tego spektakularnego storczyka.
Obuwik pospolity, często uznawany za najpiękniejszy rodzimy gatunek storczyka, objęty jest ścisłą ochroną gatunkową w Polsce. Roślina ta wyróżnia się dużymi, żółtymi kwiatami o charakterystycznej, pantofelkowatej warżce, otoczonej ciemnoczerwonymi działkami okwiatu.
W Tatrzańskim Parku Narodowym występuje wiele storczyków, choć większość z nich nie przyciąga takiej uwagi jak obuwik. To rośliny wymagające, często zależne od bardzo specyficznych warunków siedliskowych i współpracy z grzybami mikoryzowymi. Ich obecność jest dowodem dobrej kondycji przyrody - powiedział z kolei PAP Tomasz Zając z TPN.
Jak wyjaśnił, storczyki można znaleźć głównie w piętrze regla dolnego i górnego, ale niektóre gatunki sięgają nawet piętra kosodrzewiny. Wiele z nich kwitnie właśnie w lipcu, choć niektóre zaczynają kwitnienia już w czerwcu. Tatrzańskie storczyki to np. listera jajowata, kruszczyk szerokolistny, buławnik mieczolistny, podkolan biały, gółka długoostrogowa czy kukułka plamista.
Trudno je zauważyć
Wiele z nich rośnie niepozornie w runie leśnym, a ich rozpoznanie wymaga wiedzy i cierpliwości. Obuwik pospolity, choć najbardziej widowiskowy, wcale nie jest łatwy do zauważenia. Jedno z jego stanowisk jest w rejonie Kopieńca Wielkiego, ale trzeba mieć wprawne oko. Kwiaty pojawiają się tylko na części pędów, a roślina nie zawsze kwitnie co roku - tłumaczył Tomasz Zając.
Przyrodnik przypomniał, że wszystkie gatunki storczyków w Polsce są objęte ochroną i nie wolno ich zrywać ani przesadzać. Ich obecność to jeden z najlepszych wskaźników naturalności i różnorodności biologicznej danego terenu.