Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali mężczyznę, który celował z broni w szyby jednego z bloków. 28-latek usłyszał w sumie pięć zarzutów. Trafił do więzienia.
W ręce policjantów wpadł 28-latek, który z broni pneumatycznej strzelał do okien jednego z bloków na warszawskiej Woli. Kryminalni namierzyli lokal, w którym ukrywał się podejrzewany.
Mężczyzna słysząc pukanie do drzwi, od razu obrał drogę ucieczki i wyskoczył z okna na parterze budynku. Desperat wpadł prosto w ręce kryminalnych i został obezwładniony. Podczas przeszukania mieszkania policjanci ujawnili kilka gramów amfetaminy, które zostało zabezpieczone. Następnie policjanci ustalili również miejsce, gdzie mężczyzna ukrył broń pneumatyczną - powiedziała reporterowi RMF MAXX Przemysławowi Mzykowi Marta Sulowska ze stołecznej policji.
Z policyjnej bazy danych wynikało, że mężczyzna miał już wcześniej konflikt z prawem. Był wielokrotnie poszukiwany, zatrzymywany i notowany za różne przestępstwa.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany miał już na swoim koncie kilka przestępstw, między innymi kradzież ze sklepu artykułów spożywczych czy uszkodzenia drzwi innej lokatorki.
Podejrzany usłyszał łącznie 5 zarzutów dotyczących dwukrotnie uszkodzenia mienia, naruszenia miru domowego, kradzieży i posiadania narkotyków. Działając w warunkach recydywy, z przesłuchania trafił za więzienne mury - dodała Sulowska.
28-latek w więzieniu może spędzić kilka lat.