Do zderzenia dwóch tramwajów doszło we wtorek rano na rondzie Charles'a de Gaulle'a w Warszawie. 18 osób jest poszkodowanych. Pojawiły się już pierwsze informacje, co mogło być przyczyną wypadku.
- Warszawa stała się miejscem niefortunnego zdarzenia, kiedy to rano doszło do zderzenia dwóch tramwajów na rondzie Charles'a de Gaulle'a
- W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 18 osób, w tym motorniczy jednego z tramwajów
- Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zderzenia mogła być usterka techniczna jednego z tramwajów
- Ten dzień okazał się być pechowy dla mieszkańców stolicy. Oprócz zderzenia tramwajów doszło również do dwóch poważnych wypadków na drodze ekspresowej S2
We wtorek rano w Warszawie, na rondzie Charles'a de Gaulle'a zderzyły się tramwaje linii nr 7 i 9 jadące w kierunku Placu Zawiszy. "Siódemka" najechała na tył "dziewiątki".
18 osób jest poszkodowanych, w tym motorniczy jednego z tramwajów. On i pięć innych osób trafiło do szpitala - przekazał reporterowi RMF MAXX Przemysławowi Mzykowi Witold Urbanowicz z Tramwajów Warszawskich.
Nie wiadomo, w jakim stanie jest reszta poszkodowanych.
Na miejscu pracuje ponad 30 ratowników medycznych.
Trwa akcja ratunkowa.
Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia była usterka techniczna tramwaju - poinformował Urbanowicz.
Szczegółowe ustalenia trwają.
Ruch tramwajowy w obie strony przez Aleje Jerozolimskie jest wstrzymany. Składy jadą objazdem przez Most Śląsko-Dąbrowski - usłyszał Przemysław Mzyk.
Chodzi o linie 7, 9, 22, 24 i 25. Dodatkowo autobusy 507 i 521 na odcinku od Dworca Centralnego do Ronda Waszyngtona zatrzymują się na wszystkich przystankach.
Centrum Warszawy jest zakorkowane, ale udało się już rozładować sznur tramwajów czekający w kolejce na przejazd.
Ruch samochodów, choć powolny, odbywa się normalnie.
Przemysław Mzyk rozmawiał z siostrą kobiety, która jest jedną z poszkodowanych we wtorkowym wypadku.
Poleciał na nią jeden pan i ledwo się wyczołgała o własnych siłach z tramwaju. Czekała bardzo długo na pogotowie, bo są ważniejsze przypadki, osoby bardziej potrzebujące pomocy - usłyszał reporter.
Jedzie do szpitala, muszą zrobić rentgen. (Siostra) nie może chodzić - dodała kobieta.
To kolejny groźny wypadek w stolicy tego poranka.
16 osób, w tym dziecko, trafiło do szpitali po dwóch poważnych wypadkach, do których doszło we wtorek rano na drodze ekspresowej S2.
Najpierw autobus uderzył w bariery i przewrócił się na bok, a chwilę później ciężarówka uderzyła w wóz Ochotniczej Straży Pożarnej.