22-letni Polak, student prawa na Uniwersytecie Warszawskim - to sprawca makabrycznego zdarzenia, do którego doszło w środę w stolicy. W bestialski sposób zabił siekierą pracownicę UW i ciężko ranił mężczyznę, który próbował interweniować. "Dzień jutrzejszy, 8 maja 2025 roku, ogłaszam dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim" - napisał w środę wieczorem w komunikacie rektor wraz z Kolegium Rektorskim UW.
"Dzisiaj w godzinach popołudniowych Społeczność Uniwersytetu Warszawskiego dotknęła ogromna tragedia. Zamordowana została w bestialski sposób nasza Koleżanka, Pracownica UW. Sprawca został ujęty. Rodzinie i najbliższym wyrażamy ogromny żal i współczucie. Ciężko ranny został także pracownik straży uniwersyteckiej (...)" - taki komunikat wydał Uniwersytet Warszawski w środę wieczorem.
Rektor i Kolegium Rektorskie uczelni poinformowało, że w związku z tą wstrząsającą sytuacją czwartek, 8 maja, będzie dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim.
Do ataku doszło ok. godz. 18:40. Na teren uczelni wtargnął mężczyzna uzbrojony w siekierę. Rzucił się na przebywających tam ludzi. Nie żyje kobieta, druga osoba została ciężko ranna i trafiła do szpitala.
Ofiara śmiertelna to pracownica pionu administracyjnego uczelni. Poszkodowana osoba to pracownik straży uniwersyteckiej, który próbował interweniować. Policja zatrzymała już napastnika. To 22-letni Polak, który studiuje prawo na UW.
O reakcje świadków, pracownic Uniwersytetu Warszawskiego, pytał reporter RMF MAXX Przemysław Mzyk.