Klif Orłowski - stromy brzeg morski Kępy Redłowskiej w Gdyni - zostanie poddany dogłębnym badaniom. Odwierty mają pomóc w ewentualnych przyszłych działaniach ochronnych. Klif średnio cofa się o metr rocznie. "Jest to duży powód do zmartwień. Martwiliśmy się, że niszczeje, że niestety ubywa go co roku bardzo, bardzo dużo" – mówi jedna ze spacerowiczek w Orłowie.
W ubiegłym tygodniu podpisano porozumienie między Urzędem Morskim w Gdyni, Państwowym Instytutem Geologicznym - Państwowym Instytutem Badawczym oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Gdańsku. Celem współpracy jest przeprowadzenie badań mających poszerzyć wiedzę o budowie i trwałości klifu. Ma to mieć kluczowe znaczenie dla ochrony tego wyjątkowego przyrodniczo i turystycznie miejsca.
Konkretna wiedza, uzyskana w ramach realizacji wspólnie wyznaczonych zadań, przyczyni się do skuteczniejszej predykcji zagrożeń, planowania działań ochronnych oraz sformułowania aktualnego, holistycznego podejścia do tego niezwykle cennego przyrodniczo i atrakcyjnego turystycznie fragmentu naszego wybrzeża. Głównym zadaniem Urzędu w ramach podpisanego porozumienia będzie zapewnienie finansowania wykonania projektu robót geologicznych - powiedziała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
Wstępne prace opierają się na ekspertyzie opracowanej przez Oddział Geologii Morza Państwowego Instytutu Geologicznego - PIB, która zawiera zbiór informacji i danych geologicznych niezbędnych do dalszych badań klifu. Planowane badania, w tym nieinwazyjne profilowania geofizyczne i sondowania mechaniczne, czyli odwierty, mają na celu dokładne poznanie budowy geologicznej klifu i jego otoczenia.
Zawsze jest to jakaś próba zachowania tego, co jest takie charakterystyczne dla tego miejsca. Każdego dnia widzi się ten klif. Mam tonę świetnych wspomnień z nim związanych - mówi spacerująca w Orłowie.
Niszczeje, niestety ubywa go co roku. Uważam, że trzeba go ratować, bo zmiany klimatyczne są jakie są. Zapewne osuwa się na skutek tych zmian - dodaje wypoczywająca na ławce pani.
Zakres planowanych badań obejmuje również wykonanie precyzyjnych pomiarów geodezyjnych i konstrukcję modeli 3D klifu, co pozwoli na dokładniejsze określenie ubytku brzegu morskiego. Prace te mają być realizowane głównie poza sezonem turystycznym, aby jak najmniej zakłócać naturalny rytm życia rezerwatu. Jak zapowiadają urzędnicy, prace będą prowadzone z największą możliwą dbałością o środowisko naturalne, zmierzając do minimalizacji ich wpływu na rezerwat.