97-letnia kobieta zasłabła w jednym z lokali wyborczych w Szczecinie. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, którzy podjęli reanimację. Niestety kobiety nie udało się uratować. Głosowanie zostało przerwane na czas trwania akcji ratunkowej.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godz. 9 w jednym z lokali wyborczych w Szczecinie przy ulicy Komuny Paryskiej.
Kobieta w starszym wieku, która przyszła zagłosować, zasłabła. Wezwano pogotowie. Podjęto próbę reanimacji. Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych, zmarła na miejscu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że z przyczyn naturalnych - poinformowała PAP asp. Ewelina Gryszpan z zespołu prasowego szczecińskiej policji.
Zmarła nie zdążyła pobrać karty do głosowania.
Przyczyną śmierci kobiety był zawał.
Akcja ratunkowa była prowadzona w trakcie głosowania, ale głosowanie nie zostało zakłócone - lokal wyborczy nie został zamknięty. Wybory nie zostały przerwane, nie będzie więc konieczności przedłużenia tam głosowania - powiedział szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz.
Aktualnie głosowanie odbywa się w innym pomieszczeniu lokalu wyborczego.
Członkom komisji zostało udzielone wsparcie psychologiczne.