Doszczętnie spalony samochód kuriera wraz z przesyłkami odnaleziony w lesie. Chwilę wcześniej skradziono go z jednej z ulic w Drezdenku (Lubuskie). Policja zatrzymała w tej sprawie trzech mężczyzn.

Złodzieje wykorzystali moment, kiedy kurier na chwilę zostawił pojazd z kluczykami w stacyjce. Jeden z nich wsiadł za kierownicę busa i odjechał.

Do kradzieży doszło we wtorek w lubuskim Drezdenku. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia policjanci ruszyli w teren, by namierzyć przestępców. Po krótkich poszukiwaniach w lesie znaleźli skradzionego busa. Niestety, pojazd wraz z ładunkiem został podpalony i całkowicie spłonął.

Podejrzani usiłowali zatrzeć wszelkie ślady, ale nic im do nie dało. Policjanci szybko ustalili i zatrzymali trzy osoby związane z tą sprawą. To mężczyźni w wieku 35, 36 i 41-lat. Usłyszą zarzuty kradzieży pojazdu - powiedział st. asp. Tomasz Bartos z KPP w Strzelcach Krajeńskich.

Bartos dodał, że wartość spalonego pojazdu oszacowano na kilkanaście tys. zł; trwa ustalanie, ile warte były znajdujące się w nim przesyłki.

Mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.