Zalew Nowohucki nie będzie kąpieliskiem - poinformował krakowski magistrat. Wielu mieszkańców stolicy Małopolski miało nadzieję, że w tym sezonie popularne miejsce wypoczynku zostanie przekształcone i będzie można zażywać tam kąpieli. Tak się jednak się nie stanie. Dlaczego?
Miasto zapewnia, że od lat podejmuje działania, by poprawić jakość wody w Zalewie Nowohuckim.
Badania wody w tym miejscu są prowadzone dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Wynika z nich, że zabiegi rekultywacji doprowadziły do wzrostu przezroczystości wody i redukcji mikroorganizmów z potencjałem chorobotwórczym.
Urzędnicy tłumaczą, że gdyby ludzie mogli kąpać się w zalewie, to niewykluczone, że prace poszłyby na marne, a równowaga biologiczna akwenu ponownie została zaburzona.
To jedna z najpopularniejszych, rekreacyjnych części Krakowa, dlatego tak ważna jest ochrona jej walorów - podkreślają pracownicy krakowskiego magistratu.
Zalew Nowohucki jest zbiornikiem sztucznym, zasilanym wodami Młynówki.
Zgodnie z projektem uchwały dotyczącego sezonu kąpielowego 2025, tego lata w Krakowie otwarte będą następujące kąpieliska:
- kąpielisko na zbiorniku Bagry „Plaża Bagry”,
- kąpielisko na zbiorniku Bagry „Plaża Bagry Wschód”,
- kąpielisko na zbiorniku Zakrzówek „Zakrzówek”,
- kąpielisko na zbiorniku Brzegi II „Przystań Brzegi”,
- kąpielisko na zbiorniku nr 1 Przylasek Rusiecki.