Europa Południowa piecze się pod afrykańskim słońcem, podczas gdy Alpy zmagają się z ulewnymi deszczami i katastrofalnymi osuwiskami. Temperatura na Sycylii może sięgnąć nawet 50 stopni Celsjusza, a w regionach alpejskich trwa walka z żywiołem. Sprawdzamy najnowsze doniesienia i prognozy.
Fala upałów nie odpuszcza: Sycylię czeka rekord
Wakacje w południowej Europie upływają pod znakiem prawdziwego żaru. Afrykański wyż przynosi ekstremalną temperaturę, która według prognoz może osiągnąć na Sycylii aż 50 stopni Celsjusza. To wartości, które mogą przejść do historii meteorologii! Również na Sardynii i w Apulii słupki rtęci mają przekroczyć 40 stopni.
Służby alarmują i wydają ostrzeżenia przed upałem na całym południu Włoch. Skutki są tragiczne - w ciągu jednej doby w Apulii odnotowano pięć zgonów związanych z wysoką temperaturą. Susza i pożary na Sycylii pochłonęły już dwa ludzkie życia.
Grecja pod żarem: Akropol zamknięty, praca wstrzymana
Podobnie jest w Grecji, gdzie fala upałów rozpoczęła się już w minioną niedzielę. W czwartek w Atenach termometry pokazały 40 stopni, a na piątek prognozowano nawet 42 stopnie. Najwyższe zanotowane wartości to 44,9 stopnia w Traganach i 44,8 stopnia w Larissie - podaje Meteo.gr.
Dla ochrony zdrowia mieszkańców i turystów, władze Aten zdecydowały o zamknięciu starożytnego Akropolu w najgorętszych godzinach dnia - od 13 do 18. Ministerstwo pracy zakazało także kilku branżom wykonywania prac na otwartym powietrzu w południe.
Kataklizmy w Alpach: Ulewy, powodzie i paraliż komunikacyjny
Podczas gdy południe Europy boryka się z upałem i suszą, w Alpach sytuacja jest zupełnie odwrotna. Tyrol i Południowy Tyrol zmagały się z ogromnymi opadami deszczu, które przyniosły powodzie i osuwiska. W regionie Passeiertal w krótkim czasie spadło nawet 100 litrów deszczu na metr kwadratowy. Trwają intensywne prace porządkowe, a ciężkie maszyny usuwają z dróg tony kamieni.
Kolejne burze są spodziewane w najbliższych dniach. "Silne opady deszczu nad Alpami utrzymają się co najmniej do końca tygodnia" - komentuje klimatolog dr Karsten Brandt dla "Bilda".
Dobre wieści płyną tylko dla południowej Europy, gdzie upały mają nieco zelżeć: "Od niedzieli będzie trochę chłodniej, temperatury wyniosą wtedy około 35 do 38 stopni" - dodaje Brandt.