Wysoka temperatura sprawia, że nasze zapotrzebowanie na płyny gwałtownie rośnie. Sama woda może nie wystarczyć, by odpowiednio nawodnić organizm. Dietetyczka kliniczna Magdalena Kartasińska-Kwaśnik podpowiada, jak mądrze komponować dietę i po jakie napoje sięgać, by bezpiecznie przetrwać upały.
Wraz ze wzrostem temperatury rośnie też nasze zapotrzebowanie na płyny. Ekspertka podkreśla, że w czasie upałów powinniśmy przyjmować nawet 40-45 ml płynów na każdy kilogram masy ciała.
To oznacza, że osoby o większej wadze powinny spożywać nawet kilka litrów płynów dziennie. W praktyce trudno jest wypić taką ilość samej wody, dlatego warto dywersyfikować źródła nawodnienia.
Oprócz wody, doskonałym sposobem na uzupełnienie płynów są owoce i warzywa o wysokiej zawartości wody, takie jak arbuzy, truskawki czy ogórki.
Dietetyczka zwraca uwagę, że osoby z cukrzycą nie muszą całkowicie rezygnować z arbuza - mogą spożywać go jako deser po dobrze zbilansowanym posiłku. Warto także sięgać po chłodniki, fermentowane produkty mleczne (np. kefir, maślanka, jogurt) oraz koktajle owocowo-warzywne.
Nie wszystkie napoje nawadniają tak samo. Badania pokazują, że odtłuszczone mleko nawadnia lepiej niż woda. Sok pomarańczowy, inne soki owocowe oraz napoje izotoniczne również mają wysoki wskaźnik nawodnienia, głównie dzięki obecności elektrolitów.
W przypadku silnego odwodnienia, np. podczas biegunki, warto sięgnąć po specjalne preparaty elektrolitowe dostępne w aptekach.
W upalne dni świetnie sprawdzają się domowe lemoniady oraz mrożone herbaty, np. rooibos z trawą cytrynową, zielona herbata z miętą czy herbata rumiankowa z cytrusami. Ekspertka obala mit, jakoby kawa i czarna herbata odwadniały.
Zarówno czarna herbata, jak i kawa delikatnie pobudzają diurezę. To znaczy, że po ich wypiciu będzie nam się prawdopodobnie chciało dość szybko pójść do toalety zrobić siku. Natomiast nie wpływa to negatywnie na nasze ogólne nawodnienie - tłumaczyła. Dodała, że kawa i czarna herbata mają nieco niższy indeks nawodnienia w porównaniu z wodą, ale nadal nawadniają organizm.
Alkohol ma właściwości odwadniające, dlatego w czasie upałów należy go unikać. Wyjątkiem może być piwo bezalkoholowe, które dostarcza elektrolitów i witamin z grupy B. Najlepszym wyborem pozostaje jednak woda wysoko zmineralizowana.
Na stronie internetowej IMGW podano, że od środy temperatura maksymalna może, zależnie od części Polski, przekroczyć 30 st. C. W piątek na zachodzie kraju temperatura maksymalna może sięgnąć 35-37 st. C.