Nawet kilka miesięcy może czekać 8-letni Kacper z Jaworzna na rekonstrukcję ucha, które kilka dni temu odgryzł mu pies. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach wszyli odgryzioną małżowinę w powłoki brzuszne chłopca. Tam czeka ona na zagojenie się rany na głowie. Tam też ma najlepsze warunki na przetrwanie.

Lekarze zaszyli ucho w pachwinie Kacpra /Paweł Żuchowski /RMF FM

Lekarze nie mogli od razu przyszyć Kacprowi odgryzionej małżowiny. Rana, która powstała w wyniku  pogryzienia była bardzo zanieczyszczona, a małżowina została przez psa w dużym stopniu zniszczona, poszarpana - opowiada dr Ireneusz Bielecki, kierownik Oddziału Laryngologii w GCZD. Lekarze wszyli ucho w okolicy pachwiny. Tam ma odpowiednie warunki , by przetrwać  i nie ulec martwicy. Głównym elementem małżowiny jest chrząstka . Ważne jest, by nie wyschła i żeby miała odpowiednią temperaturę - wyjaśnia dr Bielecki.

W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka wykonywano już podobne zabiegi.  Niestety zdarzają się urazy okolicy małżowiny usznej, nosa, wargi. W takich przypadkach dobrze jest, jeżeli w jak najkrótszym czasie od urazu dochodzi do zaopatrzenia chirurgicznego i dobrze jest, jeżeli taka część ciała, która uległa amputacji zostaje szybko przywieziona w dobrych warunkach do szpitala - mówi dr Ireneusz Bielecki. Dodaje, że amputowaną część ciała należy włożyć do woreczka, a ten woreczek do kolejnego woreczka z lodem. W takich warunkach narząd przez kilka godzin może się utrzymywać w dobrym stanie.

Kacpra pogryzł pies kolegi. Na szczęście był szczepiony. Stan chłopca jest dobry, rana też goi się poprawnie. Kacper prawdopodobnie już jutro zostanie wypisany ze szpitala.

(AG)