O tym, jak dbać o układ oddechowy i płuca, mówimy w tym tygodniu w cyklu "Twoje Zdrowie". Lekarze podkreślają, że jest to szczególnie ważne w czasie epidemii koronawirus, ponieważ wirus SARS-CoV-2 atakuje właśnie ten narząd, a choroba, którą często wywołuje to śródmiąszowe zapalenie płuc. Dziennikarz RMF FM rozmawiał na ten temat z profesorem Piotrem Kuną, internistą i pulmonologiem, wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych. Sprawdzimy między innymi, dlaczego dla zdrowia naszych płuc kluczowe są dwie pierwsze dekady życia.
Michał Dobrołowicz, RMF FM: Czy istnieje jeden objaw, który świadczy o tym, że nasze płuca chorują?
Prof. Piotr Kuna, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Metabolicznych: Objawy ze strony płuc są ograniczone i nieswoiste. Naszą uwagę przede wszystkim powinien zwrócić suchy kaszel, zwłaszcza w sytuacji, gdy kaszek nasila się u osoby, która już wcześniej kaszlała, do tego odkrztuszanie plwociny. Kolejny niepokojący sygnał, jaki wysyła nasz organizm, to duszność. Pojawia się ona początkowo, gdy wykonujemy wysiłek fizyczny. To sytuacja, gdy wchodzimy po schodach i zaczyna nam brakować tchu albo odczuwamy nagły ucisk w klatce piersiowej, czasami pojawia się nawet ból w klatce piersiowej. W przypadku COVID-19 u osób młodych ten objaw może się pojawiać, zwłaszcza, gdy ból w klatce piersiowej nasila się przy głębokim oddychaniu.
Pulmonolodzy i interniści w ostatnich miesiącach zwracają uwagę, że w czasie pandemii koronawirusa o zdrowie płuc należy szczególnie zadbać. Dlaczego? Czy to forma profilaktyki przeciwko COVID-19?
Czynność płuc to jedyny parametr, który pokazuje, jak długo będziemy żyć. Im mamy lepszy oddech, tym dłużej żyjemy. Nasze życie zaczyna się z pierwszym oddechem i kończy się, gdy przestajemy oddychać. Tak się kiedyś stwierdzało śmierć: brało się lusterko, patrzyło się, czy pacjent oddycha, w związku z tym oddech jest niezbędnym warunkiem życia. Możemy dbać o płuca nie paląc papierosów, unikając zanieczyszczeń powietrza, uprawiając sporty, które rozwijają płuca takie jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie, a w końcu zdrowo się odżywiając. Ważny jest też brak nadmiernej masy ciała. Jeśli spełnimy te warunki, zapewniam, że będzie dobrze.
Uprawianie sportu na świeżym powietrzu, gdy zamknięte są kluby fitness, baseny i siłownie, wiąże się niestety często z tym, że jeździmy na rowerze albo biegamy przy zanieczyszczonym powietrzu. Co zrobić w takiej sytuacji? Maska antysmogowa, którą zasłonimy nos i usta, to dobry pomysł?
Maseczki na koronawirusa są inne niż maseczki na smog. Badania brytyjskie pokazują, że jeśli mamy zanieczyszczone powietrze to lepiej ominąć trening niż ćwiczyć w zanieczyszczonym powietrzu. Jeżeli ćwiczymy, starajmy się znaleźć takie miejsca, gdzie zanieczyszczonego powietrza nie ma albo przynajmniej wyjedźmy poza miasto, do lasu. Osoby z chorobami przewlekłymi układu oddechowego, w tym zwłaszcza z astmą, z przewlekłą obturacyjną choroba płuc, powinny pilnować leczenia podstawowej choroby, bo jest to najlepsze zabezpieczenie przed rozwojem koronawirusa.
Co my dzisiaj możemy zrobić dla naszych płuc, w czasie pandemii?
Przede wszystkim starajmy się przynajmniej przez 30 minut dziennie ćwiczyć. To może być krótki spacer, bieg, jazda na rowerze. Przynajmniej pięć razy w tygodniu, przez 30 minut. Kolejna rzecz to niepalenie papierosów. Do tego radzę jak najczęściej przebywać na świeżym powietrzu i wietrzyć mieszkania, abyśmy oddychali czystym, niezanieczyszczonym powietrzem. Dbajmy też o to, aby w naszej diecie znalazły się warzywa i owoce, które zawierają niezbędne dla naszego zdrowia witaminy.
Wspomniał pan profesor o wysiłku fizycznym. Dlaczego jest on najważniejszy u dzieci?
Płuca dzieci rosną. Wielkim czynnikiem ryzyka rozwoju chorób układu oddechowego i serca jest upośledzenie rozwoju płuc u dzieci. To upośledzenie postępuje, jeżeli dziecko nie ma wystarczającej dawki ruchu. Moim zdaniem dzieci powinny mieć co najmniej godzinę ruchu, to może być bieganie, jazda na rowerze, gra w tenisa, byle był to intensywny ruch. Tylko to zapewni prawidłowy rozwój płuc. Płuca rosną do dwudziestego pierwszego roku życia. Dlatego przez pierwsze dwie dekady życia powinniśmy być bardzo aktywni fizycznie.