Badanie zachowań nowotworów, w bardziej niż dotychczas naturalnych warunkach, umożliwi hydrożel opracowany przez start-up Real Research z Jagiellońskiego Centrum Innowacji. Jego twórcy wzięli w środę udział w konkursie Falling Walls Venture w Berlinie.
Produkt LifeGel opracowany przez krakowskich naukowców ma przyczynić się do polepszenia możliwości testowania nowych leków - a wszystko dzięki temu, że komórki dzięki ich wynalazkowi są w stanie namnażać się w przestrzeni trójwymiarowej. Obecnie najbardziej powszechna metoda polega na namnażaniu komórek na płaskiej, dwumiarowej, plastikowej powierzchni.
W efekcie badania laboratoryjne często nie są wiarygodne, bo środowisko, w którym rosną komórki zdecydowanie różni się od tego, które występuje w naturalnych warunkach - w ciele ludzi czy zwierząt. Tymczasem w opracowanym przez nas hydrożelu czują się tak, jak w żywym organizmie - mówi jeden z pomysłodawców nowego rozwiązania Marcin Krzykawski. W efekcie, gdy naukowcy będą testować np. nowy lek wyniki ich badań będą bardziej miarodajne niż do tej pory.
Nasz hydrożel LifeGel potencjalnie nadaje się do wszystkich zastosowań badawczych, gdzie należy uzyskać środowisko jak najbardziej zbliżone do naturalnego, jednak każde z dodatkowych zastosowań będzie wymagało dodatkowych badań - dodał.
Jak wyjaśniał, oznacza to, że hydrożel może być dostosowywany do hodowanych komórek. Nieco inny w swoim składzie będzie przeznaczony dla hodowli tkanek kości, a inny - np. wątroby. Być może w przyszłości w oparciu o LifeGel będzie również możliwa hodowla komórek macierzystych. Nie mogę tego jednak zagwarantować, ale jest to jeden z naszych ambitniejszych celów - dodał Krzykawski.
Obecnie eksperymenty krakowskiego start-upu skupiają się na możliwości namnażania komórek nowotworowych w postaci guzów. Dzięki temu za kilka lat naukowcy będą mogli wykorzystać rozwiązanie opracowane przez krakowski zespół do badań nad nimi. Tym samym lepiej poznają mechanizmy działania nowotworów i będą w stanie szybciej opracować odpowiednie leki. Wszystko dlatego, że wyhodowane w trójwymiarowej przestrzeni np. komórki tworzące guzy będą bardziej podobne do tych, które obserwujemy u ludzi - mówił Krzykawski.
Priorytetem dla Krzykawskiego jest dostosowywanie hydrożelu przede wszystkim do zastosowań medycznych. Jednak opracowane przez jego start-up rozwiązanie można będzie też z dużym prawdopodobieństwem użyć do hodowli sztucznego mięsa.
Byłaby to alternatywa żywieniowa dla wegetarian, którym bliskie sercu jest dobro zwierząt, a którzy tęsknią za smakiem mięsa. Obecnie jednym z większych problemów jest cena takiej hodowli. Tymczasem koszt naszego produktu stosowanego na dużą skalę może być całkiem przystępny - przekonuje.
Upowszechnienie LifeGelu może też spowodować, że na mniejszą skalę wykorzystywane będą zwierzęta laboratoryjne. Dzięki badaniom w trójwymiarowych hodowlach komórek znacząco zmniejszy się niezbędna liczba testów na zwierzętach, chociaż ze względu na procedury medyczne nie da się tego elementu zupełnie wykluczyć - dodał.
Podobne do LifeGelu substancje są co prawda rozwijane w różnych miejscach na świecie, jednak to rozwiązanie opracowane przez Polaków jest pod kilkoma względami lepsze. To rozwiązanie dające czysty i powtarzalny produkt. Naszym celem jest umożliwienie powszechnego prowadzenia badań przy wykorzystaniu hodowli trójwymiarowych - dodaje biotechnolog.
(ag)