"Nie wierzymy, że Krajowa Sieć Onkologiczna zadziała tak jak powinna" - przyznają w rozmowie z RMF FM przedstawiciele organizacji pacjenckich. Według planu w najbliższych tygodniach na Dolnym Śląsku i w województwie świętokrzyskim startuje pilotaż projektu. Zakłada, że pacjenci, którzy z podejrzeniem nowotworu trafią do mniejszych szpitali powiatowych, będą konsultowani przez lekarzy z największego w regionie centrum onkologii. Zgodnie z pierwotnym planem Ministerstwa Zdrowia, Krajowa Sieć Onkologiczna miała działać od początku grudnia. Nie wszystkie szpitale podpisały jednak kontrakty z NFZ.

Już w ubiegłym roku w rozmowie z RMF FM dyrektorzy szpitali przekonywali, że chorzy na nowotwory byliby leczeni lepiej, gdyby powstała Ogólnopolska Sieć Szpitali Onkologicznych. Sieć zakłada lepszą współpracę między dużymi centrami onkologii i niewielkimi oddziałami w szpitalach powiatowych.

Potrzeba jest coraz większa, bo tak naprawdę nadchodzi tsunami onkologiczne. Coraz więcej jest chorych pacjentów onkologicznych i tych pacjentów będzie mnóstwo w każdej najmniejszej miejscowości - i każdy pacjent będzie potrzebował jak najbardziej specjalistycznej opieki - podkreślał w rozmowie z reporterem RMF FM profesor Adam Maciejczyk, prezes Ogólnopolskiego Zrzeszenia Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych, członek zarządu polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej.

"To biurokratyczny system", "To karkołomne przedsięwzięcie"

Lekarze od początku podkreślali, że w projekcie nie chodzi o budowanie nowych szpitali, tylko o lepszą koordynację tych, które już istnieją, a w efekcie poprawienie skuteczności leczenia.

Tymczasem pacjenci martwią się o brak lekarzy i problemy ze sprawnym przekazywaniem informacji o chorych z mniejszych placówek do dużych ośrodków. Jeśli centra onkologii nie są teraz w stanie obsłużyć wszystkich pacjentów, ludzie tłoczą się w kolejkach, jakim cudem ośrodki ich obsłużą - pyta w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem Anna Kupiecka z Fundacji Pacjentów Onkologicznych OnkoCafe. 

To karkołomne przedsięwzięcie  - ocenia onkolog, profesor Jacek Jassem. Wielu lekarzy ma wątpliwości, czy ten system służy chorym, w projekcie są piękne słowa, ale nie widzę tam pacjenckich elementów podnoszących jakość świadczeń. To hierarchiczny i biurokratyczny system. Jeden szpital będzie narzucał swoje standardy drugiemu. W ten sposób sytuacja nie poprawi się - dodaje onkolog. 

W przyszłym roku pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej ma być rozszerzony o kolejne województwa. Będzie kosztował 48 milionów złotych.

(ag)