Czterech na dziesięciu Polaków obawia się, że dotknie ich choroba nowotworowa i oceniają ryzyko zachorowania jako wysokie - wynika z badania Millward Brown. W sumie z nowotworami walczy ponad półtora miliona osób - wynika z danych Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Chodzi o pacjentów, którzy na nowotwór chorują teraz lub zmagali się z nim w ciągu ostatnich pięciu lat. Jako najwyższe prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór oceniają osoby, które miały już w rodzinie przypadki zachorowań, kobiety oraz osoby starsze, powyżej 60. roku życia.

Zdjęcie ilustracyjne /Sergei Bobylev /PAP

Michał Dobrołowicz, RMF FM: Panie profesorze, na czym polega profilaktyka przeciwnowotworowa?                                 

Profesor Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej: Profilaktyka przeciwnowotworowa powinna polegać na spełnieniu kilku zaleceń, które zaproponowały Światowa Organizacja Zdrowia i Międzynarodowa Unia Przeciwnowotworowa. To żelazne zasady postępowania, które zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory co najmniej o jedną trzecią. To unikanie palenia tytoniu i zapewnienie sobie przebywania w środowisku wolnym od dymu tytoniowego, chodzi tu przede wszystkim o biernych palaczy. 

To zapewnienie czystego środowiska pracy, prawidłowa dieta, unikanie nadmiaru alkoholu, zachowanie aktywności fizycznej i unikanie otyłości, bo to też uznany czynnik przyczynowy wielu nowotworów. To unikanie eksponowania się na nadmierne działanie promieniowania ultrafioletowego, którego źródłem są nieszczęsne solaria, szczególnie groźne dla osób poniżej 18. roku życia. To także karmienie dzieci piersią przez kobiety.

Dlaczego?

Decydują tu hormony zależności raka piersi. To także szczepienia ochronne przy kilku drobnoustrojach. Pamiętajmy także o udziale w badaniach przesiewowych. Udowodnioną wartość naukową mają trzy programy screeningowe: program w kierunku wykrywania raka piersi, raka szyjki macicy i raka jelita grubego. Każdy z nich poprawiłby sytuację, gdyby pacjenci masowo w nich uczestniczyli. Myślę tu o grupach, które powinny uczestniczyć. Nie chodzi tu o to, żeby na kolonoskopię przychodził 20-latek, ale osoba powyżej 55. roku życia. W Polsce zgłaszalność do tych programów nie przekracza 50 procent, w związku z tym każdy ruch, który pozwoli pójść powyżej 50 procent i dojść do około 70 procent, to jest optimum. To przełoży się na zmniejszenie umieralności na nowotwory. 

Kto najwcześniej powinien przejść takie badania?

Z badań w kierunku raka szyjki macicy, czyli z popularnej cytologii, raz na trzy lata powinny korzystać kobiety, które skończyły już 25 lat. Jeśli chodzi o raka piersi to od 50. roku życia kobieta powinna co dwa lata wykonywać mammografię. W raku jelita grubego od 55. roku życia kolonoskopię należy wykonywać raz na dziesięć lat. 

Na czym polega dieta antynowotworowa?

To jest mniej mięsa z rusztu i tak zwanego czerwonego mięsa, mniej tłuszczu, węglowodanów, więcej warzyw i owoców, więcej potraw zawierających błonnik. Zalecenia dietetyczne odnoszą się przede wszystkim do raka jelita grubego, ale też do innych typów nowotworów.

(ag)