Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwoła Komitet ds. Nagłych Wypadków. Powodem jest obawa przed szybkim rozprzestrzenieniem się wirusa małpiej ospy. Od początku roku zainfekował ponad 14 tysięcy osób i był odpowiedzialny za 511 zgonów – podała WHO.
Choroba ta od dawna była obecna w Demokratycznej Republice Konga, ale w ostatnich latach następował stopniowy wzrost zachorowań.
Jak informuje WHO, obecna epidemia spowodowana jest przez wirusa nazywanego kladem 1b. W ciągu miesiąca potwierdzonych zostało 50 przypadków zachorowania na małpią ospę w Burundi, Kenii, Rwandzie i Ugandzie.
Małpia ospa jest chorobą odzwierzęcą i zakaźną. Wywołuje ją wirus małpiej ospy z rodzaju Orthopoxvirus. Objawy przypominają zarażenie się wirusem ospy prawdziwej.
Chociaż większość stwierdzonych przypadków objawia się łagodnym lub umiarkowanym przebiegiem choroby wiadomo, że wirus ten może spowodować ciężką chorobę w niektórych grupach ryzyka: małe dzieci, kobiety w ciąży, osoby z obniżoną odpornością.
Ospa małpia pomimo, że jest chorobą odzwierzęcą to w sprzyjających warunkach (bliski kontakt, kontakty intymne), może przenosić się z człowieka na człowieka.
Wirus może przedostać się do organizmu poprzez mikrouszkodzenia skóry, błony śluzowe, jamę ustną i nosową oraz przez spojówki, zwłaszcza w przypadku długotrwałego kontaktu twarzą w twarz.
Można się również zarazić poprzez kontakty seksualne oraz skażone przedmioty.
Choroba zaczyna się gorączką, która trwa około 3 dni i zwykle jest połączona z silnymi bólami głowy, pleców i mięśni. Występuje obrzęk węzłów chłonnych. Następnie na skórze pojawiają się wykwity, które znikają w okresie od 2 do 4 tygodni. Wykwity zmieniają się w plamki, grudki, pęcherzyki lub krosty, a później w strupy lub skorupy.
Małpia ospa może pozostawić blizny, które utrzymują się nawet do kilku lat.
Powikłania to: wtórne infekcje, odoskrzelowe zapalenie płuc, zapalenie mózgu, infekcja rogówki, posocznica.