Podtlenek azotu - popularnie zwany „głupim Jasiem” - bywa wykorzystywany w znieczuleniu przed porodem czy zabiegami stomatologicznymi. Tymczasem w Wielkiej Brytanii jest to popularny wśród młodzieży narkotyk. Anestezjolog w rozmowie z portalem "Twoje Zdrowie", przestrzega czym grozi stosowanie gazu rozweselającego poza szpitalem.
Gaz rozweselający to dokładnie mieszanina tlenu i podtlenku azotu. W medycynie od dawna jest stosowany jako środek przeciwbólowy. Ma również działanie rozweselające.
Anestezjolog ostrzega, że podtlenek azotu ma dwa głównie działania niepożądane. Przy długotrwałej ekspozycji, przede wszystkim uszkadza szpik kostny oraz płód, może zaburzać płodność. Z tego właśnie powodu, na całym świecie jest powoli wycofywany z nowoczesnej anestezjologii" - mówi portalowi "Twoje Zdrowie" dr Magdalena Kocot-Kępska z Zakładu Badania i Leczenia Bólu w Katedrze Anestezjologii i Intensywnej Terapii Collegium Medicum UJ w Krakowie oraz Prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.
Obecnie, "głupi Jaś" najczęściej jest wykorzystywany do znieczulania dzieci w gabinetach stomatologicznych. Może być stosowany wyłącznie przez specjalistów, po odpowiednim przeszkoleniu. Jego działanie przeciwbólowe powoduje, że pacjent czuje się rozluźniony, rozweselony. Podtlenek azotu w połączeniu z innymi lekami służy też do podtrzymywania znieczulenia ogólnego w czasie operacji szpitalnych.