Monumentalny, rozpoznawalny z każdego zakątka stolicy, budzący emocje i kontrowersje – Pałac Kultury i Nauki to bez wątpienia jeden z najbardziej charakterystycznych budynków Warszawy. Jego sylwetka od ponad 70 lat góruje nad miastem, będąc zarówno świadkiem burzliwej historii powojennej Polski, jak i areną najważniejszych wydarzeń kulturalnych i naukowych. Niżej prezentujemy archiwalne zdjęcia, na których możecie zobaczyć, jak powstawał PKiN.

REKLAMA
Z lewej - Warszawa.1953 r.- budowa PKiN, z prawej PKiN na zdjęciu z 1999 roku.

Dar narodu radzieckiego – geneza budowy

Historia Pałacu Kultury i Nauki sięga lat tuż po II wojnie światowej, kiedy Polska znalazła się w strefie wpływów Związku Radzieckiego. Decyzja o budowie monumentalnego budynku zapadła na najwyższych szczeblach władzy - inicjatywa wyszła od samego Józefa Stalina. Oficjalnie pałac miał być "darem narodu radzieckiego dla narodu polskiego", ale w rzeczywistości był wyrazem politycznego sojuszu i podporządkowania Polski ZSRR.

Za projekt architektoniczny odpowiadał Lew Rudniew, radziecki architekt znany z projektowania moskiewskich "siedmiu sióstr" - monumentalnych wieżowców w stylu socrealistycznym. Budynek miał być nie tylko praktyczny, lecz przede wszystkim imponujący - jego bryła miała przyćmić wszystko, co dotąd powstało w powojennej Warszawie. Rudniew, choć trzymał się radzieckich wzorców, konsultował się z polskimi architektami. Dzięki temu w detalach pałacu znalazły się nawiązania do rodzimej architektury - motywy z krakowskich Sukiennic czy zamku w Zamościu, które miały nadać budynkowi "polski" charakter.

Warszawa, początek lat 50. Burzenie kamienic w celu przygotowania miejsca pod budowę Pałacu Kultury i Nauki
Warszawa. V.1952 r. Prace przy wykopach pod fundamenty Pałacu

Budowa na miarę epoki

Prace budowlane rozpoczęły się w 1952 roku. W szczytowym momencie na placu budowy pracowało około 3500 robotników, w większości przybyłych z ZSRR. Dla nich powstało specjalne osiedle mieszkaniowe, które miało zapewnić godne warunki zakwaterowania. Budowa prowadzona była w ekspresowym tempie - już po trzech latach, w 1955 roku, pałac był gotowy. Niestety, szybkie tempo i trudne warunki pracy odbiły się na bezpieczeństwie - podczas budowy zginęło kilkunastu robotników.

Materiały budowlane pochodziły zarówno z Polski, jak i Związku Radzieckiego, co miało symbolizować współpracę obu narodów. Pałac Kultury i Nauki powstał jako najwyższy budynek w Polsce - z iglicą mierzył 237 metrów, przez dekady nie miał sobie równych na krajowej mapie wysokościowców.

Warszawa, lata 50. oraz wyraźniej wyłaniają się kontury PKiN
Warszawa, lata 50. Na zdjęciu kontury Sali Kongresowej, widok z wyższych pięter

Symbol dominacji czy centrum kultury?

Od momentu otwarcia Pałac Kultury i Nauki budził kontrowersje. Dla wielu warszawiaków był symbolem radzieckiej dominacji, narzuconym przez Moskwę znakiem podporządkowania. Z drugiej strony, szybko stał się nieodłączną częścią krajobrazu miasta - miejscem pracy, nauki i rozrywki. Mieściły się tu teatry, kina, muzea, a także instytucje naukowe i biura. Na tarasie widokowym na 30. piętrze podziwiać można panoramę Warszawy, a w pałacu odbywają się koncerty, wystawy i prestiżowe wydarzenia.

Pałac Kultury i Nauki przez długie lata był najwyższym budynkiem w Polsce. Dopiero w XXI wieku wyrosły mu konkurenci w postaci nowoczesnych wieżowców, ale żaden z nich nie dorównał mu rozpoznawalnością. W 2007 roku PKiN został wpisany do rejestru zabytków - to wyraz uznania dla jego architektonicznej i historycznej wartości, ale i symboliczny gest pogodzenia się z przeszłością.

Dziś Pałac Kultury i Nauki jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Warszawie. To tu odbywają się największe wydarzenia kulturalne, naukowe i rozrywkowe. Mimo że wciąż budzi emocje i bywa przedmiotem dyskusji o jego przyszłości, trudno sobie wyobrazić stolicę bez jego charakterystycznej sylwetki.

Na zdjęciu archiwalnym z 1953 roku: warszawski Pałac Kultury i Nauki w trakcie budowy
Budowa Pałacu Kultury i Nauki ruszyła 2 maja 1952 r. Na zdjęciu wznoszenie najwyższych kondygnacji