Znany raper i freak fighter Alberto zatrzymany przez mazowieckich policjantów - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Krzysztof Zasada. 32-latek jechał samochodem w terenie zabudowanym prawie 120 km/h, a co więcej prowadził pojazd, mimo sądowego zakazu.
Patrol SPEED pełnił służbę w Strzegowie na Mazowszu. Na alei Wyzwolenia, w terenie zabudowanym, z prędkością 119 kilometrów na godzinę jechało porsche kierowane przez muzyka.
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany do kontroli drogowej. Okazało się, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez warszawski sąd.
Kierowca na 48 godzin trafił do policyjnego aresztu. W tym czasie stanął przed sądem i w trybie przyspieszonym usłyszał wyrok za niedostosowanie się do sądowego orzeczenia.
Teraz raper ma 2-letni zakaz prowadzenia samochodów, musi zapłacić prawie 5 i pół tysiąca złotych grzywny, a także przez rok, co miesiąc odpracowywać po 30 godzin prac społecznych.
Dodatkowo za wykroczenie drogowe dostał mandat w wysokości 2 tys. złotych oraz 14 punktów karnych.