W mazowieckiej miejscowości Karniewo policja zatrzymała 32-letnię kierującą hyundaiem, która - będąc pod wpływem alkoholu - straciła panowanie nad autem, przełamała ogrodzenie prywatnej posesji i uderzyła w blaszany garaż. Wraz z nią podróżowało dwoje jej dzieci w wieku 5 i 7 lat oraz 19-latka. Ranne zostało starsze z dzieci.
Jak poinformowała w środę rzeczniczka policji w Ciechanowie asp. Magda Sakowska, we wtorek wieczorem w miejscowości Karniewo (pow. makowski, woj. mazowieckie) doszło do wypadku samochodowego, w którym uczestniczyły cztery osoby, w tym dwoje dzieci w wieku 5 i 7 lat.
Badanie stanu trzeźwości kobiety kierującej autem, matki dwójki dzieci, wykazało, że miała ona w organizmie 1,3 promila alkoholu.
Kobieta została zatrzymana. Straciła już prawo jazdy. Dodatkowo usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania wypadku drogowego po alkoholu - grozi za to kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Dwoje dzieci, które podróżowały autem, trafiło do szpitala. W wypadku poszkodowana została 7-letnia dziewczynka, natomiast 5-letni chłopiec oraz trzecia pasażerka auta, 19-latka, nie doznali obrażeń. Nastolatka była trzeźwa.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 32-latka kierująca hyundaiem na zakręcie straciła panowanie nad autem, zjechała na pobocze, a następnie staranowała ogrodzenie prywatnej posesji i uderzyła w znajdujący się tam blaszany garaż. Uszkodzony został zaparkowany wewnątrz pojazd.
Na miejscu interweniowała straż pożarna.