Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył o sześć miesięcy tymczasowy areszt dla Mieszka R. - informuje reporterka RMF FM Magdalena Grajnert. Chłopak jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, usiłowanie zabójstwa oraz znieważenie zwłok. To pokłosie masakry, do której doszło 7 maja na Uniwersytecie Warszawskim. Przedłużenie aresztu zacznie obowiązywać od środy.
Przedłużenie tymczasowego aresztu dla Mieszka R. i obserwacja sądowo-psychiatryczna
Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył w poniedziałek o pół roku tymczasowy areszt dla Mieszka R. podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, usiłowanie zabójstwa oraz znieważenie zwłok.
Przedłużenie aresztu zacznie obowiązywać od środy.
Sąd podjął (też decyzję - przyp. red.) o zastosowaniu obserwacji sądowo-psychiatrycznej na okres 4 tygodni. Są to działania standardowe i absolutnie konieczne w tej sprawie. Absolutnie nie jest to zaskakujące. Od początku w tej sprawie istniały bardzo poważne wątpliwości co do poczytalności samego podejrzanego. One były artykułowane już tak naprawdę od pierwszego przesłuchania - powiedział RMF FM adwokat Maciej Zaborowski.
Sd Okrgowy w Warszawie zadecydowa o przedueniu aresztu dla Mieszka R. o p roku. Mwi adwokat Maciej Zaborowski@RMF24pl pic.twitter.com/4svXcuNi15
MagdaGrajnertAugust 4, 2025
Student prawa zaatakował siekierą na Uniwersytecie Warszawskim
22-letni Polak - Mieszko R. - student prawa na Uniwersytecie Warszawskim - to podejrzany o dokonanie makabrycznego mordu, do którego doszło na początku maja w stolicy. Sprawca w bestialski sposób zabił siekierą 53-letnią pracownicę UW i ciężko ranił mężczyznę, który próbował interweniować. Oprócz siekiery, w momencie popełniania czynu, sprawca miał przy sobie "Dialogi Konfucjusza". W całej sprawie miał też wystąpić prawdopodobny wątek kanibalizmu. Jak jeszcze w maju informowała Polska Agencja Prasowa, prokurator, pytany o zarzut kanibalizmu, powiedział, że prokuratora czeka na wynik sekcji zwłok i "że zarzuty postawione odzwierciedlają to, co wynika z zeznań świadków i monitoringu".
Przybiegł ochroniarz i kazał zamykać drzwi, widziałam jak ochroniarze trzymali go (napastnika - przyp. red.) na ziemi, to młody chłopak - tak dramatyczne wydarzenia relacjonowała w rozmowie z dziennikarzem RMF Maxx Przemysławem Mzykiem jedna z pracownic Uniwersytetu Warszawskiego.