Stołeczni policjanci zatrzymali małżeństwo z Warszawy, które jest podejrzewane o zorganizowanie i prowadzenie na dużą skalę biznesu związanego z prostytucją. Para miała zarabiać na ułatwianiu prostytucji za pośrednictwem specjalnej platformy internetowej. Podczas przeszukania ich mieszkania funkcjonariusze odkryli sejf, w którym znajdowała się gotówka o wartości niemal miliona złotych.

REKLAMA
Podczas akcji przeprowadzonej na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, policjanci poza gotówką zabezpieczyli także liczne dowody w sprawie (zdjęcie ilustracyjne)

Według ustaleń śledczych z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, 33-letni mężczyzna stworzył i zarządzał internetowym systemem, który działał jak platforma do umawiania spotkań z prostytutkami. Z tej nielegalnej działalności uczynił sobie stałe i bardzo dochodowe źródło utrzymania. W proceder zaangażowana była również jego 34-letnia żona.

Podczas akcji przeprowadzonej na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, policjanci poza gotówką zabezpieczyli także liczne dowody w sprawie. W mieszkaniu pary znaleziono kilkanaście telefonów komórkowych, tablety, twarde dyski i karty SIM.

Cały sprzęt elektroniczny trafił do specjalistów z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, którzy zajmą się analizą zapisanych na nim danych.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty w prokuraturze. Odpowiedzą za sutenerstwo, czyli ułatwianie prostytucji i czerpanie z niej korzyści majątkowych. Dodatkowo para jest oskarżona o zaniedbania księgowe - nieskładanie sprawozdań finansowych ze swojej działalności gospodarczej. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.